Artysta baletowy Siergiej Połunin ogłosił, że wyjeżdża z Rosji, ponieważ „dusza czuje, że nie jest tam, gdzie powinna”. Był mężem zaufania Putina w ostatnich wyborach prezydenckich. Na piersi ma tatuaż z podobizną krwawego dyktatora Rosji.
Dziękuję za wszystko, co Rosja dla mnie zrobiła. Nadchodzi czas i dusza czuje, że nie jest tam, gdzie powinna. Mój czas w Rosji skończył się dawno temu, jakbym w tym momencie wypełnił tu swoją misję,
– napisał artysta na portalu społecznościowym.
Połunin dodał, że nie wie jeszcze, dokąd pojedzie dalej. „Mam tylko nadzieję, że dusza bedzie spokojna i na swoim miejscu. Że rodzina będzie szczęśliwa i będzie interesująco” – napisał.
Połunin urodził się w Chersoniu i kształcił się w Kijowskiej Szkole Choreograficznej. Był głównym tancerzem Royal Ballet w Londynie. W latach 2019–2024 pełnił obowiązki rektora Akademii Choreografii w Sewastopolu. W 2018 roku otrzymał obywatelstwo rosyjskie.
Siergiej Połunin wspierał politykę Putina, był jego mężem zaufania w ostatnich wyborach, ma tatuaże z wizerunkiem prezydenta Rosji, a na portalach społecznościowych agituje na rzecz rosyjskiej armii, na rzecz wojny na Ukrainie.
Latem Połunin oświadczył, że jest obserwowany i wysyłane są do niego „nieautoryzowane” paczki: „Nie wiem, czy pewnego dnia nie wybuchnie mi to w twarz, czy nie. Czas pokaże. Nie daj Boże, żeby coś stało się mojej żonie, dzieciom i tak dalej. Nie mogę na to pozwolić” – stwierdził artysta.
2 komentarzy
LT
19 grudnia 2024 o 13:18Ten tatuaz umiejscowil w zlym miejscu.
Powinien go miec na czole.
xdx
19 grudnia 2024 o 13:25daleko nie zajedziesz, prędzej przez okno wylecisz.