Władimir Putin złożył życzenia swojemu białoruskiemu koledze Aleksandrowi Łukaszence z okazji Świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku oraz wyraził nadzieję na kontynuację „treściwego dialogu i dalszej współpracy nad integracją”, donosi ria.ru
W depeszy do swojego białoruskiego kolegi Putin podkreślił, że miniony rok upłynął pod znakiem ważnego jubileuszu – dwudziestej rocznicy podpisania Traktatu ustanawiającego Państwo Związkowe Rosji i Białorusi.
„Rosja i Białoruś zdołały wiele zrobić, aby zbudować całą gamę dwustronnych więzi i realizować wspólne projekty w różnych dziedzinach”.
Rosyjski przywódca wyraził nadzieję, że „w nadchodzącym roku będzie kontynuowany treściwy dialog i konstruktywna wspólna praca na rzecz rozwoju dwustronnego partnerstwa strategicznego i promowania wzajemnie korzystnych procesów integracyjnych” – czytamy w komunikacie służby prasowej Kremla.
30 grudnia rzecznik prezydenta Putina Dmitrij Pieskow poinformował prasę, że jego pryncypał zaplanował rozmowę telefoniczną z prezydentem Aleksandrem Łukaszenką.
„Wśród wielu rozmów rzeczywiście planowana jest rozmowa z prezydentem Białorusi” – powiedział Pieskow odpowiadając na pytanie dziennikarzy, czy do końca roku między Putinem a Łukaszenką dojdzie do rozmowy telefonicznej.
Pytany przez dziennikarza Interfax, czy omawiane będą aspekty współpracy gazowej między Rosją a Białorusią, rzecznik odpowiedział;
„Jeśli uznają to za konieczne: będzie to decyzja dwóch prezydentów” – powiedział Pieskow.
Jak informowaliśmy, prezydent Białorusi w wywiadzie dla Echo Moskwy z 24 grudnia powiedział, że Rosja chce w 2020 roku podwyższyć cenę gazu dla jego kraju o niemal 20% – ze 127 USD za 1 tys. metrów sześciennych do 152 USD. Cztery dni wcześniej – po negocjacjach z Putinem, do których doszło 20 grudnia w Petersburgu Łukaszenka ogłosił, że osiągnął porozumienie w sprawie ceny gazu dla Białorusi w 2020 roku – zostanie utrzymana na obecnym poziomie.
Jak informowaliśmy, Białoruś wielokrotnie naciskała na Kreml, aby od 2020 roku cena za gaz była na takim samym poziomie jak dla graniczącego z Białorusią obwodu smoleńskiego. Łukaszenka tłumaczył, że zrównanie cen na surowiec wynika z potrzeby stworzenia równych warunków dla podmiotów gospodarczych – jako kluczowego elementu na drodze pogłębiania integracji obu krajów.
19 grudnia, czyli w przeddzień ostatnich negocjacji prezydentów, Putin oświadczył, że biorąc pod uwagę brak zgody Mińska na stworzenie ponadnarodowych organów zarządzających Państwem Związkowym (rząd, parlament, prezydent) i innych wspólnych przepisów, propozycja Mińska dotyczącą obniżenia cen na nośniki energii jest co najmniej „dziwaczna”.
oprac.ba
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!