7 lutego podczas konferencji prasowej po rozmowach z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem Władimir Putin zasugerował z ironią przyznanie azylu politycznego podejrzanemu o zdradę państwa Petrowi Poroszence. Jak zaznaczył Putin, nie dlatego, że aprobuje jego politykę, ale ze względów humanitarnych.
Putin przypomniał jednocześnie, że to Poroszenko podpisał porozumienia mińskie, które przewidują autonomię dla okupowanych przez prorosyjskich „separatystów” obwodów donieckiego i ługańskiego.
Na Ukrainie toczy się śledztwo w, którym podejrzanym jest Petro Poroszenko. Były prezydent jest oskarżony o zdradę państwa i wspieranie terroryzmu. Chodzi o domniemane organizowanie w latach 2014-2015 schematu dostaw węgla z tymczasowo okupowanych terytoriów w Donbasie oraz wspieranie w ten sposób tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej oraz Donieckiej Republiki Ludowej.
Jak informuje Deutche Welle, były prezydent Ukrainy w nocy z 7 na 8 lutego wydał oświadczenie, w którym stanowczo odrzucił propozycję prezydenta Rosji Władimira Putina o przyznaniu mu azylu politycznego.
Ale przede wszystkim oskarżył urzędującego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego o prześladowanie proeuropejskiej opozycji na Ukrainie i „chęć zrobienia prezentu Putinowi”.
„Teraz sam Putin to potwierdził” – zakończył Poroszenko, wskazując, że Zełenski powinien zwracać większą uwagę nie na polityczne „spory”, ale na obronę kraju.
„Radzę Władimirowi Aleksandrowiczowi, aby przestał uszczęśliwiać Putina i bronił kraju. I właśnie tam skierować swoje wysiłki i wysiłki organów ścigania, które teraz zajmują się Poroszenką bardziej niż rosyjskim zagrożeniem” – napisał były prezydent na swojej stronie na Facebooku.
oprac. ba za svaboda.org
1 komentarz
Karol
9 lutego 2022 o 15:14Proponuję, by udzielić Putinowi i Łukaszence azylu na Falklandach