
Obraz: AI
Rosyjscy z-blogerzy wojenni wyśmiali zapewnienia Władimira Putina, że armia rosyjska “wkrótce dobije Ukrainę”.
“Niedawno Władimir Władimirowicz zapowiedział, że nie tylko ich pokonamy, ale dobijemy. Jestem sceptyczny. Nie mamy ich kim i czym dobijać. Wojsko jest totalnie zmęczone i dlatego bardziej realne jest ryzyko, że sami się przy tym szybciej połamiemy” – ostrzegł rosyjski bloger Światosław Golikow w propagandowym Radiu Stalingrad.
Według niego “front może się nagle posypać, ale nie u nich – Ukraińców, a u nas, gdyż wcale nie jest dobrze”.
Z kolei z-bloger Oleg Cariew, były ukraiński deputowany – renegat, który przeszedł na stronę Rosji, wyśmiał rosyjski mit o “drugiej armii świata”. “Mamy wielki talent do tworzenia mitów. I wymyśliliśmy mit o drugiej armii świata, w który uwierzyły nie tylko Stany Zjednoczone, ale i my sami” – przyznał.
“To był nasz wielki błąd. Tak byliśmy pewni własnego zwycięstwa, że weszliśmy na Ukrainę zbyt małymi siłami” – ocenił Cariew. Według niego, po 2022 roku ten mit się zawalił, zobaczył to cały świat i teraz następuje w Rosji bolesne przebudzenie.
Ukraińskie media często żartują, że rosyjska armia rzeczywiście jest drugą pod względem siły. Tyle że nie na świecie, a w obecnej wojnie.
Tymczasem ekspert Defense Express, Walery Riabych ocenił w TV Espreso, że z powodu olbrzymich strat w sprzęcie Rosja całkowicie uzależniła się od Korei Północnej w zakresie dostaw artylerii i wyrzutni rakietowych, których sama nie nadąża produkować.
Chodzi między innymi o koreańskie wyrzutnie M1991 kalibru 240 mm, które Rosja musi sprowadzać z braku własnych wyrzutni Huragan. Ponadto rosyjski przemysł ma poważne problemy z produkcją amunicji 220 mm do tych wyrzutni, więc pociski również musi przywozić z KRLD.
Zobacz także: Kłócą się w co najpierw walnąć Taurusami: Most Krymski kusi, ale jest lepszy cel…
KAS
2 komentarzy
Enricco
22 kwietnia 2025 o 12:09Wszystkie oświadczenia Moskwy należy odczytywać dawniej jako kłamliwą propagandę sukcesu, a obecnie – jako pochodzące ze stolicy światowej dezinformacji.
jacek.placek
22 kwietnia 2025 o 12:51Jak już putler tak mówi to z russkami musi być źle , naprawdę źle.