Prezydent Rosji Władimir Putin podpisał dekret o ułaskawieniu obywatelki Izraela Naamy Issachar skazaną za rzekome posiadanie i przemyt narkotyków. 27-latka w najbliższym czasie ma wrócić do domu.
Wcześniej, zgodnie z procedurą, podmoskiewska komisja do spraw ułaskawień jednogłośnie poparła wniosek o ułaskawienie.
Rosyjskie służby zatrzymały Issachar w kwietniu 2019 na lotnisku Szeremietiewo w Moskwie. Przesiadała się tam na samolot do Izraela, wracając z Indii. Znaleziono w jej bagażu 9,6 grama haszyszu. W październiku została skazana przez rosyjski sąd na 7,5 roku więzienia. Issachar twierdziła, że narkotyki zostały jej podrzucone, potem w trakcie śledztwa i procesu przyznała, że miała niewielkie ilości narkotyków, ale nie przyznawała się do zarzutu przemytu. Rosja chciała wymienić Issachar za rosyjskiego hakera zatrzymanego na wniosek USA w Izraelu za masowe cyberkradzieże w amerykańskich instytucjach finansowych. Na to nie zgadzały się nie tylko władze izraelskie, ale matka Issachar.
Izrael wydał Rosjanina USA. Potem izraelskie media pisały, że Izrael zgodził się na inną wymianę z Rosją – uwolnienie Issachar za zgodę na przekazanie Rosji budynku prawosławnego kompleksu sakralnego św. Aleksandra w starej części Jerozolimy. Pierwotnie, jak pisały izraelskie media, Issachar nie chciała składać wniosku o ułaskawienie twierdząc, że jest niewinna, ale ostatecznie taki wniosek napisała i Putin dziś ją ułaskawił.
Nieoficjalnie: Obywatelka Izraela uwięziona przez Rosję jednak poprosiła Putina o ułaskawienie
Rosyjski haker wydany przez Izrael do USA przyznał się do przestępstw internetowych
Oprac. MaH, tvrain.ru
fot. Pixabay License
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!