
Kolaż: Glavred, fot. OP, kremlin.ru, facebook.com/WhiteHouse
Rosyjski dyktator Władimir Putin komentując swoje spotkanie ze specjalnym wysłannikiem Donalda Trumpa Stevem Witkoffem i zięciem prezydenta USA, Jaredem Kushnerem, 2 grudnia określił je „bardzo pożytecznym”, ale stwierdził, że kraj-agresor odrzucił niektóre punkty planu pokojowego.
W wywiadzie dla „India Today” Putin powiedział, że spotkanie z przedstawicielami Stanów Zjednoczonych „było konieczne”.
Twierdzi również, że negocjacje trwały długo, ponieważ strony omawiały każdy punkt planu pokojowego osobno. Dodał, że Stany Zjednoczone zaproponowały podzielenie 28 punktów planu pokojowego „na cztery pakiety” i omówienie ich w tej formie.
Musieliśmy omówić niemal każdy punkt, dlatego spotkanie trwało tak długo. Rosja próbowała budować relacje między DRL i ŁRL a Ukrainą, ale Kijów ich nie uznał, a republiki nie chciały pozostać jej częścią i wyraziły to w referendum. Rosja w każdym razie wyzwoli Donbas i Noworosję (jak Putin nazywa południowo-wschodnie regiony Ukrainy nad Morzem Czarnym – NN) – militarnie lub innymi środkami – powiedział Putin.
Prezydent Rosji powiedział, że Kijów odmówił wycofania wojsk z „DRL” i „ŁRL” po referendum, „postanowili walczyć – cóż, mamy już dość”.
Dodał, że prezydent USA Trump dąży do konsensusu w sprawie rozwiązania konfliktu na Ukrainie, ale że „nie jest to łatwe zadanie”.
2 grudnia Putin spotkał się na Kremlu ze Stevem Witkoffem i Jaredem Kushnerem. Spotkanie trwało pięć godzin. Późniejsze doniesienia medialne wskazywały, że rosyjski dyktator spóźnił się około dwie i pół godziny.
Strony omówiły plan pokojowy mający na celu zakończenie wojny na Ukrainie. Plan ten powstał po negocjacjach między delegacjami ukraińską i amerykańską na Florydzie 30 listopada i obejmował 28 punktów.
Po spotkaniu doradca Putina Jurij Uszakow oświadczył, że strony nie osiągnęły jeszcze kompromisu w sprawie planu pokojowego. Stwierdził, że kwestia terytorialna „jest najważniejsza” zarówno dla Rosji, jak i dla Amerykanów.
ba





Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!