Na koniec roku prezydent Rosji Władimir Putin podpisał ok. 100 zmian w ustawach przyjętych wcześniej przez parlament. Wśród nich jest zaostrzenie prawa o zgromadzeniach, restrykcje wobec zagranicznych portali społecznościowych czy przywrócenie izb wytrzeźwień.
Zgodnie z poprawkami od przyszłego roku rosyjskie władze będą miały prawo do zablokowania YouTube’a, Facebook’a czy Twittera jeżeli uznają, że „dyskryminują” rosyjskie media państwowe. Rosyjskie władze dają też sobie prawo do wprowadzania sankcji na „cenzurowanie” rosyjskie mediów na zagranicznych platformach.
Inna nowelizacja daje możliwość uznawania jednoosobowych pikiet za zgromadzenie publiczne i zakazanie ich. Dotychczas tę furtkę wykorzystywała rosyjska opozycja, która wobec braku zgód na demonstrowania organizowała szereg jednoosobowych pikiet.
Według nowelizacja dziennikarze będą też ponosić odpowiedzialność za wspieranie bądź krytyczne podejście do zgromadzenia publicznego, będzie też zakaz zbierania podczas nich podpisów czy pieniędzy.
Dziennikarze dostaną też nakaz używania identyfikatorów dziennikarskich czy innych przedmiotów identyfikujących ich jako dziennikarzy podczas zgromadzeń publicznych.
Putin podpisał też przepisy wprowadzone odpowiedzialność karną za dzielenie się informacjami o pracy funkcjonariuszy służb specjalnych, w każdym wypadku. Wcześniej odpowiedzialność dotyczyła szczególnych warunków. Inne zaostrzenie podpisane na koniec roku przez Putina przewiduje zakaz używania danych prywatnych w przestrzeni publicznej bez zgody ich właściciela. Obywatele będą mogli też żądać od medió czy innych platform usunięcia informacji o nich.
Również między innymi Putin zaaprobował też odpowiedzialność karną do 2 lat za oszczerstwo i zniesławienie w internecie.
Ponadto, Putin podpisał zaostrzenie prawa o „zagranicznych agentach” m.in. umożliwiające uznanie za „zagranicznego agenta” także osób prywatnych. Jak pisaliśmy, uznanie za „zagranicznego agenta” nakłada na podmiot dodatkowe obowiązki administracyjne i sprawozdawcze dotyczące jego działalności, pod odpowiedzialnością karną i administracyjną.
I wreszcie, jedną z zaaprobowanych przez Putina poprawek jest przywrócenie w Rosji izb wytrzeźwień, które działały do 2012 roku. Za noc spędzoną na izbie wytrzeźwień trzeba będzie zapłacić 1500 rubli (równowartość ok. 20 dolarów).
Oprac. MaH, themoscowtimes.com
fot. kremlin.ru
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!