Rosyjska agresja na Ukrainę spowodowała gwałtowny spadek wartości rosyjskiego rubla. Wynika to z sankcji, jakie kraje rozwinięte świata nałożyły na Federację Rosyjską. Dwa dni temu w rosyjskich kantorach za dolara trzeba było płacić 300 rubli. Inna sprawa, że rzadko gdzie amerykańska waluta była dostępna „zielonych”. Aby jakoś wzmocnić rodzimą walutę prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin podjął desperacki krok. Nakazał Gazpromowi przyjmowania w rublach wszystkich płatności za dostawy rosyjskiego gazu do „krajów nieprzyjaznych”.
Putin wydał odpowiednią instrukcję na spotkaniu z rządem.
„Nie ma sensu dostarczać nasze towary do Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych i otrzymywać płatności w dolarach, euro i wielu innych walutach” – wyjaśnił.
Podkreślił, że zmiana dotyczy tylko transferu środków. Rosja będzie nadal dostarczać gaz na warunkach określonych w kontraktach. Oznacza to, że cena i wolumeny pozostaną niezmienione. Putin polecił rządowi skierowanie do Gazpromu dyrektywy w sprawie zmiany istniejących porozumień.
Mychajło Podoliak, doradca dyrektora Kancelarii Prezydenta Ukrainy, nazwał decyzję Putina drugim krokiem w kierunku eskalacji konfliktu z Europą: „Federacja Rosyjska otworzyła front antyeuropejski. Finansowy. Putin zapowiedział przeliczeniu płatności za gaz na ruble i odrzucenie dolara/euro, co wywoła awarie operacyjne, presję na opinię publiczną. To drugi krok w kierunku eskalacji. Pierwszy to groźby ataków przeciwko centrom eurologistycznym za pomoc Ukrainie”.
Opr. TB, UNIAN
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!