Mychajło Podolak zaapelował o kontynuację dostaw broni dla Ukrainy, zaznaczając, że jest to niezbędny krok w walce z Rosją.
Jednocześnie doradca Szefa Kancelarii Prezydenta Ukrainy zapewnił, że Putin „nie zadowoli się małą częścią Ukrainy”, wobec czego ustępstwa w stosunku do Rosji nie są w stanie zakończyć „wielkiej wojny”.
„Problemem w tej fazie wojny jest to, że zasoby broni, dronów, granatów itp. nie są równomiernie rozłożone. To musi zostać wyrównane!”
– zaznaczył Mychajło Podolak, w rozmowie z dziennikiem „Bild”.
Tym samym podkreślił wagę sprawiedliwego podziału zasobów broni oraz potrzebę zwiększenia pomocy dla Ukrainy.
„Bild” zauważył, że sojusznicy Ukrainy na arenie międzynarodowej uważają, że plany odzyskania całego terytorium kraju są w obecnej sytuacji niemożliwe do zrealizowania.
Doradca Zełenskiego odpowiedział na te obawy, mówiąc:
„Kto dał gwarancje tym ludziom, że konflikt zakończy się, jeśli przestaniemy walczyć i oddamy część terytorium Rosji?”. Po chwili Podolak pytał retorycznie, kto może zapewnić, że wojna nie rozprzestrzeni się na terytorium tych, którzy teraz kwestionują walkę Ukrainy. „Czy otrzymali jakiekolwiek gwarancje od Rosji? Czy Putin zadowoli się jedynie «małym kawałkiem» Ukrainy i nie będzie dążył do dalszej ekspansji?”
– zastanawiał się Podolak
Doradca prezydenta zdecydowanie podkreślił, że
„ludzie muszą zdać sobie sprawę z faktu, że to jest wielka wojna. Putin rozpoczął wielką wojnę i nie zadowoli się małą częścią Ukrainy, co oznacza, że ta wojna się nie skończy”.
RTR na podst. serwis X, wp.pl
2 komentarzy
Jagoda
21 stycznia 2024 o 12:49Świat ma już dosyć pompowania kasy w nazistowski banderland !
Kocur
22 stycznia 2024 o 08:17Do Jagoda.
Ciekaw jestem, czy jak byś mieszkała w Ukrainie, to też byś reprezentowała takie poglądy?