Podczas uroczystości w Moskwie z okazji 81. rocznicy dnia zwycięstwa ZSRS nad III Rzeszą prezydent Rosji Władimir Putin powiedział, że Rosja będzie stanowoczo bronić swoich interesów i potępił, jak się wyraził, powrót rusofobii.
Jak powiedział w przemówieniu w obecności tysięcy zgromadzonych urzędników, wojskowych, weteranów i innych obserwujących, „ludzie radzieccy” nie tylko obronili swojej sowieckiej ojczyzny, ale też wybawili Europę. Zapewnił w tym kontekście, że Rosja zawsze konsekwentnie broni prawa międzynarodowego, a jednocześnie broni własnych interesów dla zapewnienia bezpieczeństwa własnego narodu.
Potępił, jak się wyraził, pełzający powrót ideologii wyrażających się w sloganach „rasistowskich i narodowej supremacji, anysemityzmu, rusofobii”. Jego zdaniem są one coraz częściej cynicznie wykorzystywane.
Jak zwróciła uwagę niezależna TV Dożd, powołując się na politologa Andrieja Kolesinikowa, Putin zmienił nieco przemówienie w stosunku do tego, jakie zostało zamieszczone na stronie Kremla. Powiedział, że „nasz naród” był „jedyny” w drodze do zwycięstwa, a pierwotnie w przemówieniu było „zjednoczony”.
Jak co roku za czasów Putina obchodom towarzyszyła parada wojskowa z użyciem także ciężkiego sprzętu wojskowego. W tym roku bierze w niej udział 12 tys. żołnierzy i innego personelu wojskowego oraz 190 sztuk wyposażenia wojskowego plus około 190 samolotów i helikopterów wojskowych. Mniejsze uroczystości odbyły się też w innych rosyjskich miastach i na terytoriach okupowanych przez Rosję.
W Rosji zniesiono już prawie wszystkie obostrzenia koronawirusowe, mimo wciąż utrzymującej się stosunkowo wysokiej liczby zakażeń oraz zgonów.
Tuż przed obchodami opublikowano sondaż Wszechrosyjskiego Centrum Badania Opinii Publicznej, z którego wynika, że już 69 proc. Rosjan uważa Dzień Zwycięstwa za najważniejszy w kalendarzu świąt.
W tym roku jedyną zagraniczną głową państwa biorącą udział w uroczystościach jest składający wizytę w Moskwie prezydent Tadżykistanu Emomali Rahmon. Moskwa zapewniała, że nie zapraszała innych zagranicznych liderów, bo nie jest to okrągła ani półokrągła rocznica. Na uroczystości byli za to przedstawiciele dyplomatyczni niektórych państw. Przed uroczystościami czeskie media pisały, że miał na nich pojawić się ambasador Czech, mimo ostatniego kryzysu w relacjach czesko-rosyjskich.
Wiemy, kto będzie zagranicznym gościem Parady Zwycięstwa w Moskwie
Czechy wydalą około 60 pracowników rosyjskiej ambasady w Pradze
Oprac. DJK, themoscowtimes.com, twitter.com, tvrain.ru
1 komentarz
krogulec
10 maja 2021 o 12:24Oprych obrońcą uciśnionych.