Apel do „cara” nie pomógł, robotnicy kosmodromu Wostocznyj rozpoczęli bezterminową głodówkę. Po nieskutecznej akcji medialnej, budowniczowie kosmodromu zwrócili się wprost do prezydenta Rosji. Wysłali mu pismo.
Najpierw był „komunikat” do Putina nagłośniony przez rosyjskie portale internetowe. Na dachach baraków, w których mieszkają na placu budowy, robotnicy wypisali wielkimi, widocznymi z lotu ptaka literami hasło: „Szanowny Putinie – Uratuj robotników – 4. miesiąc bez pensji”. Nie zadziałało.
Teraz wysłali do Władimira Władimirowicza pismo z podpisami 20 pracowników, w którym informują o rozpoczynającym się bezterminowym proteście głowym. Poskutkuje?
Firma, która zobowiązała się do budowy kosmodromu zbankrutowała. Komitet Śledczy FR wszczął postępowanie karne w sprawie malwersacji ponad 15 milionów rubli. Jednak zdefraudowane kwoty mogą być znacznie większe. Rosyjski „Kommiersant” szacuje je na 48 mln rubli, a zaległe płace dla pracowników – na ponad 16 milionów.
Kosmodrom Wostocznyj powinien być oddany do użytku w ciągu kilku najbliższych miesięcy. Na ten rok zaplanowano pierwsze starty rakiet bezzałogowych. Teraz te plany stanęły pod wielkim znakiem zapytania.
Problemem Władimira Putina, oprócz plamy na honorze i urażonych ambicji, może stać się… wicepremier Rogozin. Okazuje się, że pieniądze z kosmodromu zostały wyprowadzone do cypryjskiej spółki, której Rogozin jest beneficjentem.
Warto przypomnieć, że nie tak dawno, bo we wrześniu ub. roku, Putin złożył w w kosmodromie Wostocznyj gospodarską wizytę i udzielał rad w sprawie nadzoru finansowego: „Niezbędne jest wykluczenie wszelkich opóźnień i zakłóceń w finansowaniu. Musi ono pozostać pod ścisłą kontrolą. Nie powinno być żadnych nieuzasadnionych przekroczeń”.
Według zapowiedzi Putina z Wostocznego miały startować, oprócz bezzałogowych, również misje załogowe w kierunku Księżyca, Marsa, “i innych obiektów kosmicznych”.
Kresy24.pl
3 komentarzy
Ożeu
22 kwietnia 2015 o 13:22Przekręciarze w Rosji? Na najwyższych stanowiskach? Niemożliwe. ;D
Miedwiediew
22 kwietnia 2015 o 20:37Też się dziwię, przecież to demokratyczny i uczciwy kraj – malwersacja wróbli – to zapewne jakaś kaczka dziennikarska. ;D
ert80
23 kwietnia 2015 o 19:08Z pewnością kaczka, ponieważ w kwotach brakuje zera, lub dwóch bo za te pieniądze to raczej budowali by szalet miejski, a nie kosmodrom.