4 grudnia białoruski dyktator Aleksander Łukaszenka podpisał dekret nr 453, który ma stanowi podstawę do „negocjacji traktatu między Białorusią a Rosją o gwarancjach bezpieczeństwa w ramach Państwa Związkowego”.
Jak poinformowała agencja BelTA, do prowadzenia negocjacji w sprawie tego dokumentu upoważnione zostało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Tymczasem wizytę w Mińsku zapowiedział prezydent Rosji Władimir Putin. W tym tygodniu w Mińsku ma się odbyć posiedzenie Najwyższej Rady Państwa Państwa Związkowego. Poinformowano, że strony omówią projekt koncepcji bezpieczeństwa państwa związkowego oraz projekt porozumienia w sprawie gwarancji wzajemnego bezpieczeństwa między Białorusią a Federacją Rosyjską.
Białoruski publicysta Jurij Drakachrust zauważa, że najbardziej prawdopodobnymi tematami najbliższego spotkania Łukaszenki z Putinem jest rozszerzenie i pogłębienie rosyjskiej obecności wojskowej na Białorusi, wprowadzenie na terytorium tego kraju nowych rodzajów rosyjskiej broni oraz rola Białorusi w hipotetycznych rozmowach pokojowych na Ukrainie, które zamierza rozpocząć prezydent-elekt USA Donald Trump.
Ekspert zauważa, że niemal przed każdą wizytą Putina na Białorusi zawsze pojawiają się obawy, czy aby nie zostanie uroczyście ogłoszone przystąpienie Białorusi do Rosji lub uruchomiona procedura tego przystąpienia. Po rozpoczęciu wojny na pełną skalę pojawiła się kolejna obawa, że Białoruś przystępuje do wojny z Ukraina z własnymi wojskami.
Wcześniej podobne ostrzeżenia i prognozy się nie sprawdziły. Ale to nie znaczy, że tak się nie stanie tym razem. Według Drakachrusta, nie można całkowicie wykluczyć takich scenariuszy, bo jak przypomina, już w 2002 roku Putin bezpośrednio zaproponował Białorusi przyłączenie do Federacji Rosyjskiej. Z kolei w swoim artykule programowym na rok 2021 o jedności narodów rosyjskiego i ukraińskiego, będącym ideologicznym uzasadnieniem wojny, Putin jako oczywistość uznał jedność narodów rosyjskiego i białoruskiego.
ba na podst. svaboda.org
5 komentarzy
hmm
5 grudnia 2024 o 09:41Zastanawiajace jest to ze to Rosji zalezy na tym traktacie. Zwykle to slabszy kraj zabiega o to aby silniejszy wzial go pod ochrone. To tak jakby NATO prosilo Ukraine o przyjecie do krajow chronionych przez nia. A tu „mocarstwo” atomowe strasznie zabiega aby Bialorus podpisala umowe o wspolnej ochronie. Czyzby Rosja sie bala ze sama sobie nie poradzi?
lupek
5 grudnia 2024 o 10:29czego tu nie rozumiesz ? to jest po prostu dalsze wchłanianie Białorusi do Rosji. W pewnym momencie Białoruś zniknie z mapy. Putin kiedyś zaproponował aneksje Białorusii (mialą zostać rozebrana na 3 obwody i przyłączona do FR), ale parlament BL sie nie zgodził.
hmm
6 grudnia 2024 o 08:21Ja rozumiem ale juz wiem ze wy nie rozumiece sarkazmu 🙂
validator
5 grudnia 2024 o 22:38Słyszałeś kiedyś o Bramie Smoleńskiej?
zwz
6 grudnia 2024 o 15:45Mi się wydaje że Baćka jest siłą przyparty do ściany z jednej strony okaleczył Białorusinów z drugiej bliskich Polaków . Współczuje mu , wchodzenie w układy z Ruskimi żle się kończą .