Czy można wierzyć rosyjskiemu prezydentowi, który za każdy razem mówi co innego? – zastanawia się rosyjski opozycjonista Michaił Chodorkowski.
Gdyby ta wypowiedź rosyjskiego prezydenta pojawiła się na Twitterze dzisiaj wywołałaby zapewne sensację na skalę światową, a wielu Rosjan przyprawiłaby o szok. Problem w tym, że Putin oświadczył to 7 lat temu, w 2008 roku.
Chodorkowski wygrzebał te jego słowa na Twitterze i zacytował w czasie wystąpienia na Uniwersytecie Stanforda. „Krym bez żadnego wątpienia jest ukraiński” – głosił wpis rosyjskiego prezydenta. Zdaniem Chodorkowskiego, to kolejny dowód na to, że Putinowi nigdy nie wolno wierzyć.
Rosyjski opozycjonista wyraził jednak nadzieję, że to właśnie dzięki Ukrainie do Rosji zawita w końcu demokracja. „Jeśli Ukraina odniesie sukces, demokracja do Rosji przyjdzie szybciej i przy mniejszej ilości przelanej krwi” – przewiduje Chodorkowski.
Kresy24.pl
1 komentarz
PutinMongoł
14 kwietnia 2015 o 23:42Tak Krym jest Kacapski jak Moskwa Chińska.