Rosjanie okazują coraz większą inicjatywę w okazywaniu miłości swojemu prezydentowi.
Niebawem w obwodzie kurgańskim na Uralu ma odbyć się uroczyste odsłonięcie pomnika Władimira Putina. Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest poseł do Dumy Aleksander Iltiakow.
Monument składa się z trzech elementów. Na centralnym miejscu jako oś kompozycji ma znaleźć się trzy i półmetrowej wysokości mosiężna figura Putina. Ponoć rzeźbiarka pracowała nad podobizną głowy państwa przez sześć miesięcy i udało się jej uchwycić uderzające podobieństwo. Z tyłu za prezydentem wyeksponowana będzie mapa Rosji o powierzchni 36 metrów kwadratowych. Nad mapą łopotać mają trzy flagi: Imperium Rosyjskiego, ZSSR i Federacji Rosyjskiej.
Zdaniem Iltiakowa wszystko to razem jest wielką metaforą. Czujne oko prezydenta strzeże granic państwa. Jego ręka położona jest na konstytucji, co utrwala w pamięci uroczystą chwilę złożenia przysięgi. „W taki sposób łączą się czasy, pokolenia, tradycje i to wszystko ma służyć Ojczyźnie . Taki jest ukryty przekaz” – powiada polityk.
Pomnik zostanie poświęcony przez miejscowego batiuszkę. Miejsce gdzie ma stanąć wiekopomny symbol będzie zabezpieczone przed wandalami za pomocą monitoringu.
Wedle zapewnień organizatorów, na uroczystość odsłonięcia zaproszeni są goście z Moskwy oraz władze regionalne. Jednak jak dotąd nikt jeszcze nie potwierdził swojego przyjazdu.
Administracja prezydenta podchodzi krytycznie do całej sprawy i wysyła sygnały by poseł zrezygnował z imprezy. Lecz on jest uparty, twierdzi, że nie łamie prawa i tylko zazdrość oraz niezrozumienie wielkości pomysłu przez urzędników administracji przeszkadza w zaakceptowaniu jego pomysłu.
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!