Aż 82 proc. Rosjan jest przekonanych, że w państwie trwa kryzys gospodarczy. Z 29 do 49 proc. wzrosła liczba tych, którzy uważają, że jest on największym zagrożeniem dla kraju – wynika ze styczniowego sondażu Centrum Lewady.
O tym, że zagrożeniem dla Rosji jest wzrost cen i bieda, przekonanych jest 53 proc. (przed rokiem uważało tak 49 proc.).Z 12 do 27 proc. zwiększyła się też liczba twierdzących, że największym zagrożeniem jest dla Rosji wciągnięcie w konflikty zbrojne.
W piątek Centrum Lewady opublikowało też wyniki sondażu z końca grudnia ub. roku, kiedy pytano Rosjan, czy zgadzają się z oceną, iż w kraju panuje kryzys gospodarczy.
Odpowiedź „raczej tak” wybrało 39 proc. badanych, a „stanowczo tak” – 43 proc. Łącznie o kryzysie przekonanych jest 82 proc., przy czym 23 proc. uważa, że będzie on trwał nie mniej niż dwa lata, a 21 proc., że potrwa bardzo długo. 22 proc. wybrało odpowiedź: „trudno powiedzieć, jak długu kryzys będzie trwał i jak okaże się on głęboki”.
40 proc. wskazało, że w ciągu poprzednich 12 miesięcy pogorszyła się w ich rodzinach jakość codziennej konsumpcji dóbr i usług (transport, wyżywienie, kupno rzeczy codziennego użytku i lekarstw). 9 proc. przyznało, że jakość ta znacznie się pogorszyła ( we wrześniu 2015 roku było to odpowiednio: 35 proc. i 7 proce.).
Centrum Lewady przeprowadziło badania na próbie 1600 osób, w 137 miejscowościach w 48 regionach Federacji Rosyjskiej. Margines błędu nie przekracza 3,4 proc.
Kresy24.pl
3 komentarzy
miki
15 lutego 2016 o 17:18Jeszcze lecą na oparach….kto wie może jeszcze i rok czy dwa pociągną ale sytuacja wewnątrz kraju będzie się zaogniać, protestować będą ci którym najbardziej się pogorszy. Problem się zacznie gdy ta grupa będzie wyjątkowo duża. A Putin? Nie popuści, nie przyzna się do swego błędu i podobnie jak Merkel będzie szedł w zaparte ,że wszystko zmierza w dobrym kierunku a kłopoty będą sie nawarstwiały. Na naszych oczach rośnie rola Polski, powiem nawet że to chyba ten moment kiedy tworzą się zręby Międzymorza. Przywołam tu przyłaczenie się Ukraińców do blokady ruskich tirów. Teraz widać że jedynie razem stanowimy zaporę nie do przejścia. Jeśli ktoś myślał ,że może się to stać w okresie ładu i składu to powiem-niestety nie. Na szczęście ten chaos będzie się dział i po prawej i po lewej naszej stronie czyli w Rosji i w Niemczech. Oba te państwa są na zakręcie i tylko dzięki temu Rzeczpospolita zajmie należne jej miejsce w Europie i na Świecie. Wiem wiem myśmy się odzwyczaili ,że tak może kiedyś być, ale gdybyśmy się urodzili w XV, XVI czy XVII wieku uważalibyśmy to za normę. Chciałbym aby również Litwa , Łotwa i Estonia przyłączyły się do blokady ruskich tirów chociaż mniemam ,że nie będzie to nawet potrzebne.
pol
16 lutego 2016 o 16:59Wjedności siła Polska+Ukraina+blokada i rasyja trze dupą po glebie jak pies.
Tom
19 lutego 2016 o 21:23Bardzo dobrze , Rosja będzie w biedzie to i Putina może zatłuką …