Podczas szczytu grupy G7 (siedmiu najbogatszych demokratycznych państw świata) w Kornawlii w Wielkiej Brytanii przywódcy między innymi wspólnie wezwali Rosję, by przerwała cyberataki ze swojego terytorium. W końcowym komunikacie Wielka Brytania, Francja, Niemcy, Włochy, Kandada, Japonia i USA domagają się też od Rosji śledztwa w sprawie użycia broni chemicznej na rosyjskiej ziemi, co jest nawiązaniem do otrucia przywódcy rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego substancją z grupy nowiczok, czemu Kreml zaprzecza.
G7 domaga się od Rosji powstrzymania, jak czytamy, destabilizujących i złośliwych działań i mieszania się do polityki innych, demokratycznych krajów. Potępoiono też Rosję za prześladowania opozycji i niezależnych mediów.
Przywódcy również między innymi wezwali też Rosję do wycofania swych wojsk z Ukrainy i spod granic Ukrainy, podkreślając poparcie dla jej niepodległości i integralności terytorialnej. Podkresłono też, że Rosja jest stroną konfliktu we wschodniej Ukrainie, i że eskaluje napięcie wobec Ukrainy.
Podkreślono, że w interesie wszystkich są stabilne i przewidywalne stosunki z Rosja i współpraca z nią tam, gdzie jest to we wspólnym interesie. Przywódcy wyrazili też głębokie zaniepokojenie działaniami władz Białorusi, które łamią praw człowieka oraz prawo międzynarodowe.
Oprac. MaH, rferl.org, unian.net, pb.pl
fot. Wikimedia Commons, CC
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!