Rosjanie chcą sparaliżować łączność i Internet w północnej Europie.
Kapitanem chińskiego statku towarowego Yi Peng 3, który prawdopodobnie przerwał 18 listopada pod Bałtykiem główny kabel telekomunikacyjny ze Skandynawii do Europy, jest Rosjanin. Zrobił to celowo przeciągając po dnie kotwicę, albo użył trału dennego. Masowiec płynął z rosyjskiego portu Ust-Ługa – donosi Bild, powołując się na źródła w służbach specjalnych.
Jako pierwsze na dziwne zachowanie statku zwróciły uwagę służby wojskowe Danii, analizując jego niezrozumiałe ruchy na morzu. Kiedy jednostka wpłynęła na duńskie wody, miała zostać zatrzymana, ale z nieznanych przyczyn nie zrobiono tego. Wtedy okazało się, że dowodzi nią obywatel Federacji Rosyjskiej, którego nazwiska na razie nie podano.
Według najnowszych doniesień, statek Yi Peng 3 zdążył odpłynąć z wód duńskich i obecnie – na wodach międzynarodowych – nie można go zgodnie z prawem zatrzymać, mimo uzasadnionych podejrzeń. Dyżuruje przy nim duński patrolowiec, ale raczej nie dokona abordażu.
Ustalono już statek Yi Peng 3 przepływał dokładnie nad miejscem, gdzie przerwany został kabel C-Lion1 z Helsinek do Rostocku i w czasie kiedy do tego doszło. Fiński operator połączenia – Cinia – potwierdził, że było „działanie z zewnątrz”. O przerwaniu kabla pisaliśmy dwa dni temu: Główny kabel łączności ze Skandynawii do Europy przecięty! Dywersja?
Obecnie do śledztwa dołączyły służby Niemiec, Finlandii i Szwecji. Niemcy wysłali też w rejon rosyjskiej dywersji okręt swojej straży przybrzeżnej, by na miejscu zbadał sytuację.
Tymczasem okazuje się, że mniej więcej w tym samym czasie został zerwany także drugi kabel telekomunikacyjny pod Bałtykiem – ze Szwecji na Litwę. Spowodowało to zmniejszenie o 1/3 prędkości litewskiego Internetu. Do przerwania doszło dokładnie w miejscu krzyżowania się obu tych kabli, jest więc oczywiste, że to dywersja – oceniają eksperci. Trwa naprawa obu połączeń.
To nie pierwszy przypadek uszkodzenia przez powiązaną z Rosjanami chińską jednostkę strategicznej infrastruktury na Bałtyku. W październiku 2023 roku w podobny sposób płynący z Królewca do Petersburga kontenerowiec Newnew Polar Bear uszkodził kotwicą gazociąg Balticconector łączący Estonię z Finlandią.
Przypomnijmy, że we wrześniu światowe media pisały, powołując się na służby specjalne USA, iż w rejonie przebiegu strategicznych połączeń podmorskich w różnych regionach świata zaobserwowano w ostatnim czasie zwiększoną aktywność wojskową i wywiadowczą okrętów rosyjskich.
Zdaniem ekspertów, Moskwa może szykować dywersję na dużą skalę przeciwko krytycznej infrastrukturze łącznościowej, internetowej i energetycznej na świecie. Czytaj o tym więcej: Głębinowa dywersja: Rosja przetnie kable z USA do Europy!
Zobacz także: To nie był żaden „punkt łączności”! Rakiety Storm Shadow trafiły w rosyjskie „grube szychy” (WIDEO).
KAS
4 komentarzy
konsoleta
20 listopada 2024 o 22:08Czyja?Ruskich bandytów , tak jak zawsze.
Konsoleta
20 listopada 2024 o 22:12Wracając do tematu , popuszczajcie dalej cugli azjatyckiej dziczy, amerykańskie dziewczynki.Tym wszystkim ruskom, chinolom, koreańcom i irańcom. Drzyjcie papę że eskalacja.
pp
20 listopada 2024 o 23:35jaki problem?
ZATOPIC ,tak jak kacapy to rozumieją
Enricco
22 listopada 2024 o 19:06Ukraińcy mają super drony morskie Sea Baby i niech atakują ruskie statki wojenne na całym świecie, okazja JEST. Dajmy im extra miliard dolarów na rozbudowę dronów morskich i parę statków zdolnych je zawieźć na dowolne morze.