Podczas wiecu przy alei Baghramjana przywódca Ruchu Ocalenia Ojczyzny Wazgen Manukian wezwał swoich zwolenników do blokady wszystkich wejść do parlamentu, aby nie wpuszczać do niego deputowanych.
– Chłopaki, zablokujmy wszystkie wejścia do budynku parlamentu, deputowani nie powinni tam wchodzić. Rozbijemy tam namioty, około 200 naszych zwolenników powinno spędzać tam noce każdego dnia – powiedział Manukian.
Po próbie zablokowania wejścia do parlamentu wywiązała się przepychanka między demonstrantami a policją. W tej chwili sytuacja jest napięta: policja próbuje otoczyć budynek kordonem, ale protestujący na to nie pozwalają. Skandują: „Armenia bez Nikola”. Zdaniem jednego z opozycjonistów policja może stosować prowokację.
Zwolennicy Ruchu Ocalenia Ojczyzny, którzy domagają się odwołania z funkcji premiera Nikola Pasziniana, w ostatnich dziesięciu dniach zablokowali aleję Baghramjana, gdzie w pobliżu znajduje się budynek parlamentu i rezydencja prezydencka. Jednocześnie ruch ten domaga się powołania nowego rządu tymczasowego na czele z Manukianem, który w ciągu roku miałby przeprowadzić wybory przedterminowe. Opozycjoniści obiecują, że przywódcy ruchu oraz sam Manukian nie wezmą udziału w tych wyborach.
Premier Pasznian nie zgadza się na taki obrót wydarzeń, ale nie wyklucza możliwości przeprowadzenia przedterminowych wyborów.
Paszinian zaproponował przedterminowe wybory i zmiany w konstytucji
Oprac. DJK, ekhokavkaza.com, lenta.ru
Fot. Anna-News.info
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!