Rosyjski dziennikarz Ilia Azar został wypuszczony z aresztu. Stało się to po 10 dniach odsiadki. Pierwotnie był skazany na 15 dni aresztu.
W piątek sąd w Moskwie rozpatrzył apelację Azara i zdecydował o skróceniu wyroku. Jak pisaliśmy, w obronie Azara trwały w rosyjskich miastach protesty w formie jednoosobowych pikiet. Po wyjściu na wolność Azar powiedział, ze jego przyczyną jego wypuszczenia było położenie kresu tym pikietom.
Azar został zatrzymany 26 maja koło siedziby policji w centrum Moskwy. Dziennikarz prowadził przy tym gmachu jednoosobową pikietę, protestując przeciwko aresztowaniu aktywisty Władimira Woroncowa. Sąd uznał, że Azar naruszył przepisy o zgromadzeniach i skazał go na areszt administracyjny, mimo że jednoosobowe pikiety nie wymagają według rosyjskiego prawa zgłoszenia. Po umieszczeniu Azara w areszcie pod siedzibą policji niemal codziennie pojawiali się dziennikarze i działacze opozycji, którzy prowadzili jednoosobowe pikiety domagając się jego wypuszczenia.
Azar jest dziennikarzem niezależnej „Nowoj Gaziety”, a także radnym lokalnym jednej z dzielnic Moskwy.
Oprac. MaH, gazetaprawna.pl
fot. Wikimedia Commons, CC
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!