Gruzińscy komuniści podnieśli głowy. Dostrzegli dla siebie nowe możliwości w sytuacji, jaka powstała po wyborach parlamentarnych 1 października 2012 roku.
W Kutaisi odbył się VIII, a właściwie już XXXV zjazd Zjednoczonej Komunistycznej Partii Gruzji. Komuniści dokonali zmian w statucie, umożliwiających ponowną rejestrację partii i zwrócili się z żądaniem do parlamentu o anulowanie działania zapisów pakietu ustaw przyjętych w 2011 roku jako „Karta Wolności” (zakazujących ideologii komunistycznej i używania sowieckiej symboliki, a w nazewnictwie geograficznym – nazwisk działaczy komunistycznych, wprowadzających lustrację osób publicznych, ograniczenie dostępu do stanowisk państwowych b. wysokich funkcjonariuszy partii komunistycznej, ograniczenie dostępu do stanowisk państwowych pracowników i współpracowników służb specjalnych ZSRS).
Na żądaniach pod adresem parlamentu gruzińscy komuniści nie poprzestali. Do rządu Bidziny Iwaniszwilego wystosowali wezwanie o sąd nad „zgubną, awanturniczą polityką reżimu Saakaszwilego i przerwanie procesu integracji z agresywnym Północno-Atlantyckim paktem wojskowym”, żądając „natychmiastowego zakończenia udziału Gruzji w programach NATO i stworzenia realnych podstaw odbudowy dobrosąsiedzkich stosunków z Federacją Rosyjską”.
Kresy24.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!