Podczas zamieszek w Kazachstanie zginęło 225 osób, w tym 19 funkcjonariuszy organów ścigania. Poza tym prawie 4500 osób zostało rannych, z czego ponad 3 tys. to policjanci. Poinformował o tym prokurator generalny Sierik Szałabajew, który jednocześnie podkreślił, że dane te są wciąż weryfikowane.
Prokuratura Generalna prowadzi dochodzenia w około 550 sprawach karnych, w tym, jak podano, 44 spraw dotyczy zamachów terrorystycznych i 15 – morderstw. Aresztowanych zostało około 450 osób.
Wcześniej Ministerstwo Zdrowia Kazachstanu podało, że podczas protestów w kraju zginęło 164 osób, jednak szybko dane te zostały nazwane błędem technicznym.
Media donoszą, że w stolicy Kazachstanu Nur-Sułtan, w alei pierwszego prezydenta Nursułtana Nazarbajewa, zdejmowane są wszystkie tabliczki z jego nazwiskiem. Wcześniej pisaliśmy o tym, że w oficjalnych komunikatach władze Kazachstanu przestały nazywać stolicę kraju “Nur-Sułtanem”.
Od czasu masowych protestów w Kazachstanie Nazarbajew i jego rodzina zniknęli z pola widzenia mediów. „Ojciec Narodu” jest krytykowany przez władzę, obecny prezydent Kasym Żomart-Tokajew oskarżył go o oligarchizację kraju.
DJK, ekhokavkaza.com
Fot. Pixabay License
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!