Na Ukrainę przybył prokurator generalny USA Merrick Garland. Powiedział, że odpowiedzialni za zbrodnie na Ukrainie „nie będą mieli gdzie się ukryć”. Obiecał, że USA pomogą Ukrainie w śledztwach dotyczących zbrodni i ściganiu Rosjan za nie odpowiedzialnych.
Garland spotkał się z ukraińską prokurator generalną Iryna Wenediktową kolo Lwowa. Zapowiedział stworzenie grupy przy Departamencie Sprawiedliwosci USA, która ma się zająć ściganiem zbrodniarzy wojennych.
– Razem z naszymi partnerami wykorzystamy każdą możliwość, by doprowadzić do tego, że ci, którzy odpowiedzialni są za te okrucieństwa zostali pociągnięci do odpowiedzialnośc – powiedział Garland po spotkaniu z Wenediktową.
Nowa amerykańska grupa pomoże Ukrainie w śledztwach, zbieraniu dowodów, badaniu miejsc zbrodni, analizach prawnych dotyczących naruszenia praw człowieka, zbrodni wojennych i innych zbrodni. Amerykańska strona przypomniała, że USA mają doświadczenie w ściganiu zbrodniarzy nazistowskich.
Co więcej, specjalna grupa skupić się ma też na potencjalnych zbrodniach wojennych w sprawach, w których USA mają jurysdykcję jak tych dotyczących obywateli USA, na przykład reporterów wojennych.
Jak niedawno pisaliśmy, rosyjski reżim podał, że przetrzymuje obywateli USA walczących w wojnie po stronie Ukrainy. Ze słów rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa wynika jednak, że rosyjscy najeźdźcy nie traktują ich jak jeńców wojennych nazywająch ich najemnikami, którzy popełniali zbrodnie. Ze słów Pieskowa wynika, że domniemane zbrodnie polegają na strzelaniu rosyjskich najeźdźców.
USA podały, że Moskwa nie przekazała żadnych informacji o dalszym losie ani miejscu pobytu Amerykanów. Jeżeli przetrzymywani są na terenach na Ukrainie okupowanych przez Rosję, grozi im bezprawne skazanie na karę śmierci, tak jak to się stało z dwoma obywatelami Wielkiej Brytanii i jednym obywatelu Maroka, którzy walczyli w wojsku ukraińskim i dostali się do rosyjskiej niewoli.
Rosja przetrzymuje też amerykańskich zakładników aresztowanych jeszcze przed wojną pod wątpliwymi zarzutami, jak koszykarka Brittney Griner czy emerytowany żołnierz amerykański Paul Whelan.
W ogóle traktowanie jeńców wojennych niezgodnie z zasadami prawa międzynarodowego jest zbrodnią wojenną. Rosja jednak twierdzi, że nie ma wojny na Ukrainie, lecz „operacja specjalna” i nie traktuje żołnierzy ukraińskich (nie tylko zagranicznych ochotników) tak jak powinno się traktować jeńców. Ukraińcy w niewoli rosyjskiej poddawani są torturom czy zabijani nawet bez pokazowego procesu.
Wenediktowa podziękowała Garlandowi za wsparcie. Powiedziała, że jest „bardzo ważne”.
– Wszyscy rozumiemy, że mamy wielkich wrogów – podkreśliła.
Oprac. MaH, rferl.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!