W historii Ukrainy trzeba szukać postaci, które będą łączyć wszystkich Ukraińców i są pozytywnie przyjmowane na terenie całego kraju – uważa ukraiński historyk, prof. Jarosław Hrycak.
„Dekomunizacja na Ukrainie jest nieuczciwa. Potępiamy sowiecki reżim totalitarny, ale nic nie mówimy o nacjonalizmie, który też był totalitarną ideologią i o udziale ukrraińskich nacjonalistów w ludobójstwie narodów żydowskiego i polskiego w latach II wojny światowej, o czym nie powinniśmy zapominać” – mówił prof. Hrycak podczas wykładu w ramach międzynarodowej szkoły dziennikarstwa „Wyzwania dekomunizacji”.
Zdaniem Jarosława Hrycaka, Stepan Bandera nie może być wzorem dla wszystkich Ukraińców służącym ich jednoczeniu. Jest natomiast taką postacią hetman wojska zaporoskiego Bogdan Chmielnicki, który cieszy się popularnością zarówno na wschodzie, jak i zachodzie kraju.Wśród innych postaci, które mogą zjednoczyć Ukraińców są wymieniani przez prof. Hrycaka Taras Szewczenko, Iwan Franko, Łesia Ukrainka oraz takie postaci współczesne, jak populatmi sportowcy, muzyk, lider zespołu Okean Elzy Światosław Wakarczuk czy pisarz Serhij Żadan.
Jarosław Hrycak – ukraiński historyk, profesor i szef katedry historii Ukrainy na Ukraińskim Uniwersytecie Katolickim we Lwowie, były dyrektor Instytutu Badań NaukowychUniwersytetu Lwowskiego i profesor wizytujący Central European University wBudapeszcie, członek Komitetu Naukowego Collegium Artium w Warszawie, redaktor naczelnyczasopisma naukowego „Ukraina Moderna” – 21 grudnia 2014 został nominowany przez prezydenta Petra Poroszenkę (wraz z Refatem Czubarowem i Jewhenem Zacharowem) na stanowisko członka komisji konkursowej Narodowego Biura Antykorupcyjnego Ukrainy. Odznaczony polską Odznaką Honorową „Bene Merito” (2009). Laureat Nagrody im. Jerzego Giedroycia (2013) za książkę Prorok we własnym kraju. Iwan Franko i jego Ukraina (1856-1886).
Zachęcamy do komentowania materiału na naszym oficjalnym fanpage’u: https://www.facebook.com/semperkresy/
Kresy24.pl
9 komentarzy
Japa
2 grudnia 2016 o 10:28Ha,ha,ha…. czy ci facet rozum odebrało? Tam jedynym co łączy jest to co dzieli. Ukrainiec to nie narodowość, to stan zamieszkania tu i w tym czasie i język którym posługuje się człowiek . To stan świadomości. Tam jest , coś, jak w Polsce. Są „bandery” i antybandery. Tak jak u nas PiS i antyPiS.
Jest „zapad” i „wostok” i mentalna granica. Jest faszyzm i antyfaszyzm. Jest bieda i bogactwo. Obie postawy są skrajne i jakiekolwiek porozumienie jest niemożliwe. Tak więc Ukraina stanie się federacją, a może i czymś „gorzej”.
Pafnucy
3 grudnia 2016 o 17:14Brutalnie ale prawdziwie. Trzeba jednak przyznać że zaczynają to dostrzegać i słyszymy coraz więcej głosów rozsądku z „u krainy”. Teraz prof. Hrycak a wcześniej prof. Rasewycz. Żeby głos tych ludzi był bardziej słyszalny trzeba usunąć takich głupców jak wiatrowycz. Banderowcy na „u krainie” to nieświadoma (lub świadoma) agentura Kremla. Pchają „u krainę” w niebyt i do Moskwy. W tym swoim pseudo patriotycznym zacietrzewieniu chyba nie pojmują do końca w jakiej sytuacji się znaleźli i w jakim położeniu jest ich państwo. Od dawna już o tym piszę. Muszą się pozbyć rosyjskiego wschodu inaczej zawsze będą mieli problemy z naciskami, destabilizacją i zielonymi ludzikami. Pozostaje im tylko zabrać z Krymu i Donbasu wszystkich którzy czują się „u kraińcami” i przesiedlić ich za Dniepr a martwą kończynę odciąć od państwa. Ja poszedłbym jeszcze dalej i zrezygnowałbym z części obwodów chersońskiego i zaporoskiego żeby Rosja miała połączenie lądowe z Krymem. „u kraina” uniknie wtedy syndromu „korytarza pomorskiego”. Bez radykalnych cięć będzie taki polityczny, ekonomiczny i społeczny marazm. Powolna śmierć w męczarniach państwa „u kraińskiego”. Niestety banderowski Kijów myśli moskiewskimi kategoriami „imperium” i marzą tam o „u kraińskim” Rostowie, Kubaniu i Smoleńsku. Zamiast twardo stać na ziemi to uchwalają jakieś bzdury potępiające najazd mongolski na Ruś. A przecież oni są w ich mniemaniu Rusią Kijowską. W Polsce przedszkolak wie że to nie prawda i woda na rosyjski młyn. Jedno jest pewne. „u kraina” w takim kształcie jaki znamy od 1992 przechodzi do historii.
tagore
2 grudnia 2016 o 11:12Na szefa ukraińskiego IPN w oczach polityków wyraźnie się nie nadaje.
SyøTroll
2 grudnia 2016 o 12:04Serio ? Dobrze, że są ludzie którzy to widzą, szkoda tylko że nie wśród władz. Panie Japa, oby nie miał pan racji.
jubus
2 grudnia 2016 o 12:55Czytałem właśnie wywiad w koszernej i jakoś inaczej gadał. Hrycak to zakłamany człowiek, typowy „Ukrainiec z elity”, od której trzeba się trzymać z daleka. Dopóki Ukrainą nie zacznie rządzić propolska, antyunijna zarazem, elita, nie ma się co układać z tym krajem. Ukraińcy to idioci, skoro dają się zabijać za unijne srebrniki.
SyøTroll
2 grudnia 2016 o 19:12Ja bym jedynie do pańskiego komentarza dodał, jeden warunek, żeby ta „propolska i antyunijna elita” ukraińska, wystrzegała się poszukiwań „kozłów ofiarnych” do wyrżnięcia, „dla dobra ogółu”.
Jan53
2 grudnia 2016 o 20:19To ten co w Polsce nie widzi sojusznika tylko w Berlinie,poza tym ciagle narzeka ze film Wolyn wypacza historie.A tak wogole – to kto z „normalnych” produkuje się u Szechtera? No Gross,Walesa i pozostali „pokrzywdzeni” przez zycie.
Pafnucy
3 grudnia 2016 o 19:05Podobno na „u krainie” nie ma kogo wybrać na patrona więc zawsze biorą banderę, szuchewycza i innych bandytów. Prosta Wikipedia znajduje kilkudziesięciu hetmanów kozackich którzy mogą w dużym stopniu „u kraińców” łączyć: https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_hetman%C3%B3w_kozackich ; Może ktoś na tej „u krainie” uczciłby godnie Sobór Ruski i Rusinów „Gente Rutheni, Natione Poloni” ? Np Platon Kostecki, Jan Wagilewicz, Mikołaj Zyblikiewicz, Zygmunt Sawczyński czy Euzebiusz Czerkawski. Czy to hańba i zdrada na upainie myśleć w ten sposób? Takich jest dużo więcej. Nie słyszałem też o upamiętnieniu Grupy Wilhelma Habsburga. Jakoś nie słychać o dokonaniach Legionu Ukraińskich Strzelców Siczowych czy szerzej Ukraińskiej Armii Halickiej. Następna to Armia (potem Czynna) Ukraińskiej Republiki Ludowej z 1 Zaporoską Dywizją Strzelców i 6 Siczową Dywizją Strzelców wchodzących w skład Wojska Polskiego. To są setki dowódców a słychać tylko ciągle bandera, szuchewycz, kłaczkiwśkij. Wiem że później większość zasiliła UOW ale nawet tak wybitna jednostka jak Szandruk też miał skazę na życiorysie bo dowodził SS Galicja. Oczywiście bardzo wielu tych zasłużonych dla „u krainy” będzie antypolskich ale realnie rzecz biorąc to cała historia „u krainy” jest antypolska bo to Polska w dużej mierze stała na drodze do niepodległości „u krainy”. Nawet Petlura był początkowo antypolski. Trzeba jednak odróżnić antypolskość w wykonaniu pUPA od antypolskich akcentów Petlury, Franko czy Tarasa Bulby Borowcia. Dużo jestem w stanie przełknąć ale k..wa „boheterów upa” i „drugiej wojny polsko – ukraińskiej” czyli mordowania kobiet i dzieci NIGDY.
666
6 grudnia 2016 o 15:00„Jedna Jaskółka wiosny nie czyni”.
„Lis zmienia sierść ale nie obyczaje”. Swetoniusz.
Ku przestrodze!