Przemówienie prezydenta RP Andrzeja Dudy podczas uroczystości przekazania Muzeum Wojska Polskiego odnalezionego sztandaru 4. Pułku Ułanów Zaniemeńskich. Sztandar przekazała Fundacja Wolność i Demokracja (która jest między innymi wydawcą naszego portalu) reprezentowana przez sekretarz zarządu Lilię Luboniewicz.
Szanowny Panie Ministrze Obrony Narodowej,
Szanowni Panowie Ministrowie,
Szanowny Panie Pułkowniku,
Szanowna Pani Prezes,
Szanowny Panie Dyrektorze,
Wszyscy Wielce Szanowni Państwo,
Oficerowie, Żołnierze,
To jest bardzo ważna i podniosła chwila. Bardzo ważna także – nie będzie przesadą, jeżeli powiem – dla tradycji polskiego oręża. Sztandar w dziejach naszego oręża, poczynając od czasów najwcześniejszych, od czasów wojów polskich a potem rycerzy, był czymś niezwykle cennym, a przede wszystkim ważnym strategicznie i bojowo dla jednostki. Gromadził wokół rycerzy, pokazywał miejsce, gdzie znajduje się centrum oddziału. Jego rola była nie do przecenienia.
Zawsze podkreślam, kiedy mówię o sztandarach – a zdarza mi się to ostatnio dosyć często, kiedy wręczamy sztandary Brygadom Obrony Terytorialnej – że ta wielka rola sztandaru i znaczenie, jakie miał dla wojska, w sensie historycznym, najlepiej jest przedstawiona przez Henryka Sienkiewicza w opisie Bitwy pod Grunwaldem. Ten moment, w którym Wielka Chorągiew Krakowska, a więc najważniejszy wówczas sztandar armii polskiej, zostaje przejęty na moment przez Krzyżaków. Wydawało się, że powinny upaść serca w polskich rycerzach, bo oznaczało to, że następuje rozproszenie jednostki, wojska, upadek ducha i morale – ale tam ta wola zwycięstwa i determinacja jest tak silna, że mimo osłabienia rycerze rzucają się i odbijają Wielką Chorągiew Krakowską.
To jest istota sztandaru. Ona została przechowana, można powiedzieć, w tradycji polskiego wojska i w duszy polskich żołnierzy, mimo wszystkich trudnych lat, czasów zaborczych, kiedy zawsze ten sztandar – powstańczy czy inny, ale polski sztandar wojskowy – zawsze był świętością i zawsze był tym niezwykłym symbolem jednoczącym, gromadzącym, dodającym siły i woli walki.
Jeżeli spojrzymy na ten sztandar – sztandar 4. Pułku Ułanów Zaniemeńskich, jeżeli popatrzymy na jego historię, na to, że mieszkańcy ziemi lidzkiej ufundowali go jeszcze w 1920 roku, ale wojna polsko-bolszewicka przeszkodziła w jego wręczeniu i dopiero marszałek Józef Piłsudski wręczył go żołnierzom jednostki w 1922 roku w Wilnie, a w międzyczasie 4. Pułk wsławił się wielkimi czynami zbrojnymi w wojnie polsko-ukraińskiej, ale przede wszystkim w wojnie przeciw bolszewikom, kiedy bronili Polski przed najazdem bolszewickim, kiedy zwyciężyli w słynnej szarży, za którą zresztą 28 żołnierzy oddziału, ułanów, zostało uhonorowanych Krzyżami Srebrnymi Orderu Virtuti Militari – to pokazuje, jak wielka jest tradycja tej jednostki, jak wielkie było bohaterstwo jej żołnierzy. Zresztą dzisiejszy patron 9. Warmińskiego Pułku Rozpoznawczego, płk. Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka” – jeden przecież z żołnierzy 4. Pułku – dzisiaj jest symbolem bohaterstwa, niezłomności, woli walki o wolną Polskę do samego końca. To jest w jakimś sensie to, co także niesie w sobie ten sztandar.
Choć dokładnie nie znam historii sztandaru, kiedy był ukryty, ale wiem, że w czasach komunistycznych próbowano go odnaleźć, były poszukiwania. Nikt jednak z żołnierzy, z tych, którzy byli świadkami miejsca ukrycia, nie ujawnił władzom komunistycznym, gdzie ten sztandar tak naprawdę się znajduje i rzeczywiście, wydobyty z ukrycia został dopiero po 80 latach. I dzisiaj w Polsce prawdziwie wolnej, niepodległej i suwerennej wreszcie znajdzie swoje miejsce – tam, gdzie powinien być, w Muzeum Wojska Polskiego, gdzie każdy żołnierz pielęgnującego i niosącego w sobie dzisiaj tę tradycję 9. Warmińskiego Pułku Rozpoznawczego będzie mógł ten historyczny sztandar zobaczyć. Wierzę w to głęboko, że z takich właśnie sztandarów płynie moc, która jest elementem tego transcendentnego przekazania tej tradycji, woli walki i siły bojowej na kolejne pokolenia żołnierzy.
Tego życzę wszystkim żołnierzom 9. Warmińskiego Pułku Rozpoznawczego i jego dowódcy, a wszystkim Państwu – w szczególności Pani Prezes i fundacji oraz wszystkim tym, którzy przyczynili się do odnalezienia i przekazania tego sztandaru – z całego serca dziękuję za wkład w budowanie naszej tradycji, w jej umacnianie, jeżeli chodzi o rozwój Wojska Polskiego.
Dziękuję.
Oprac. MaH, prezydent.pl
fot. Jakub Szymczuk, prezydent.pl
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!