Zamach na demokrację czy próba ukrócenia korupcji? Zlikwidowania immunitetu deputowanych i sędziów, tak aby nie mogli oni unikać odpowiedzialności za popełnione przez siebie przestępstwa zażądał prezydent Ukrainy Petro Poroszenko na posiedzeniu Narodowego Biura Antykorupcyjnego.
Prezydent nie liczył w tej sprawie na inicjatywę samych parlamentarzystów i postanowił osobiście skierować do Rady Najwyższej wniosek o dokonanie odpowiednich zmian w Konstytucji. Deputowani skierowali ten projekt do Sądu Konstytucyjnego, licząc zapewne po cichu, że z czasem Poroszenko o sprawie zapomni.
Sąd Konstytucyjny ocenił wprawdzie pozytywnie pomysł likwidacji immunitetu, ale – jak mówi prezydent – „deputowani stali się nagle zbyt zajęci”, żeby ponownie wnieść projekt pod obrady i uchwalić. Poroszenko jednak nie odpuścił i wymusił na parlamencie, żeby zajął się zmianami w Konstytucji na najbliższej sesji.
Prezydent wezwał też całe ukraińskie społeczeństwo aby wywarło nacisk na deputowanych w celu uchwalenia likwidacji nietykalności poselskiej. „Deputowanym nie jest potrzebna absolutna nietykalność, powinni być chronieni jedynie przed ewentualnym prześladowaniem z powodu swoich poglądów politycznych lub wystąpień w parlamencie” – uważa Poroszenko.
Zdaniem prezydenta, z powodu masowej korupcji wśród sędziów również oni powinni zostać pozbawieni nietykalności.
Kiedy przeciwko sędziemu prowadzone jest śledztwo, mijają miesiące a nawet lata, zanim zostanie on pozbawiony nietykalności. W tym czasie podejrzany zaciera dowody winy, a często tacy sędziowie w ogóle znikają. Wysyłamy za nimi międzynarodowe listy gończe i na tym się wszystko kończy – sprawy pozostają niewyjaśnione” – narzeka Poroszenko.
Z kolei szef Rady Najwyższej Władimir Grojsman uważa, że immunitet poselski powinien zostać ograniczony i nie może obejmować przestępstw kryminalnych, w tym zabójstw i pobić, przestępstw przeciwko ludzkości oraz przestępstw korupcyjnych.
Natomiast deputowany Andriej Parubij uważa, że pomimo, iż w większości krajów europejskich istnieje ograniczony immunitet posłów i sędziów, to na Ukrainie powinien on zostać zniesiony całkowicie, gdyż takie jest oczekiwanie społeczne.
Tymczasem ekspert Społecznego Komitetu Lustracyjnego Karl Wołoch obawia się, że karalność deputowanych może być wykorzystywana przez władze wybiórczo – tylko w stosunku do przeciwników politycznych. „Wcześniej pozbawiano immunitetu prawie wyłącznie posłów opozycji. „Takie wybiórcze traktowanie prawa to manipulacja” – ostrzega ekspert.
Kresy24.pl
1 komentarz
Marek
10 lutego 2016 o 09:23Immunitet posłów i sędziów powinien być bardzo ograniczony albo zniesiony również u nas.