Policja w Azerbejdżanie zatrzymała trzech liderów partii opozycyjnej i ponad 100 działaczy. Stało się to tuż przez zaplanowanymi protestami w Baku. Wielu z zatrzymanych zatrzymanych zwolniono jeszcze tego samego dnia.
W niedzielę w stolicy Azerbejdżanu miały odbyć się demonstracje przeciwko wynikom zeszłotygodniowych wyborów parlamentarnych. Zostały one źle ocenione przez międzynarodowych obserwatorów. Według centralnej komisji wyborczej 9 lutego rządząca partia Yeni Azerbaijan (Nowy Azerbejdżan) zdobyła 72 ze 125 mandatów w izbie parlamentarnej. Prawie wszystkie pozostałe trafiły do małych partii i kandydatów lojalnych wobec prezydenta Ilhama Alijewa.
Przed planowanym rozpoczęciem protestów policja zatrzymała liderów opozycyjnych ugrupowań REAL i Musavat a także szefa ruchu społecznego D18. Wszyscy zostali zwolnieni później jednak poza granicami miasta. Zmilitaryzowane oddziały prewencji otoczyły również budynek CEC, gdzie zaplanowano więc ładowały przybywających demonstrantów do autobusów. Niektórzy z zatrzymanych zostali „zabrani w policyjnych furgonetkach do odległych, odludnych miejsc 200-300 kilometrów od Baku i tam wypuszczeni”. Mehman Huseynov, który kandydował w wyborach lokalnych, był jednym z tych, którzy zostali zabrani ze stolicy. Opublikował na Facebooku zdjęcie siebie siedzącego na poboczu drogi w środku pustkowia.
Wcześniej 11 lutego policja w Baku zatrzymała ponad 20 opozycjonisto i niezależnych kandydatów, którzy protestowali przeciwko wyborom przed budynkiem CEC.
Rferl.org Oprac Mk
foto wikipedia
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!