Rosja ograniczyła obchody Dnia Marynarki Wojennej, obawiając się ukraińskich ataków dronowych, takich jak operacja „Pajęczyna”. Poinformowała o tym agencja „Associated Press”.
Władze rosyjskie odwołały parady morskie nie tylko na Morzu Czarnym, ale także na Morzu Bałtyckim (w Sankt Petersburgu i obwodzie kaliningradzkim) oraz w dalekowschodnim porcie Władywostok.
Zapytany o powód odwołania parady w Sankt Petersburgu, dokąd przybył Putin, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział dziennikarzom, że „wynika to z ogólnej sytuacji i względów bezpieczeństwa, które są najważniejsze”.
Wczoraj wieczorem rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało, że rosyjska obrona powietrzna rzekomo zestrzeliła 99 ukraińskich dronów nad kilkoma regionami, w tym w pobliżu Sankt Petersburga. Lotnisko Pułkowo w Sankt Petersburgu wstrzymało przyjmowanie i wysyłanie samolotów z powodu zagrożenia dronami.
„Zmniejszenie skali obchodów Dnia Marynarki Wojennej odzwierciedla obawy Moskwy dotyczące masowych ataków dronów przeprowadzanych przez Ukrainę w całym kraju” – czytamy w publikacji AP.
Agencja przypomniała o ogromnych stratach, jakie rosyjska Floty Czarnomorskiej poniosła w wyniku ataków dronów morskich. Dodatkowym powodem do obaw rosyjskich przywódców była ukraińska operacja „Pajęczyna”, przeprowadzona jednocześnie 1 czerwca br. w kilku regionach Rosji. Fakt, że rosyjskie obiekty wojskowe mogą być teraz atakowane z terytorium Rosji i z dowolnego miejsca w kraju, zasadniczo zmienia poziom ryzyka.
Przypomnijmy, wczoraj wieczorem ukraińskie drony zaatakowały obwód wołgogradzki. Władze tego regionu twierdzą, że „odłamki drona” zakłóciły zasilanie jednego z odcinków linii kolejowej. W rezultacie wstrzymany został ruch pociągów.
Opr. TB, apnews.com
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!