Premier Mateusz Morawiecki powiedział dziś na konferencji prasowej przed posiedzeniem Rady Europejskiej o to, w jaki sposób zmierza postawić sprawę prześladowań Polaków na Białorusi oraz czego oczekuje od unijnych partnerów w tej sprawie.
Zdaniem szefa polskiego rządu, kroki dyplomatyczne i protestowanie w sytuacji, gdy władze białoruskie jako zakładników biorą Polaków z Białorusi, po prostu nie wystarczą, dlatego polski rząd podejmie działania, które władze w Mińsku realnie odczują.
– Podczas szczytu UE bardzo jednoznacznie podniosę temat walki reżimu w Mińsku z Polakami; zaproponuję Litwie i Łotwie pewne ograniczenia dotyczące przepływu towarów z Białorusi, by władze białoruskie odczuły też gospodarcze skutki tej walki – powiedział premier Mateusz Morawicki.
Morawiecki zapewnił, że o sytuacji Polaków na Białorusi rozmawiał już wcześniej z przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem. Podkreślił, że „jest absolutnie niedopuszczalne, że de facto Polacy mieszkający na Białorusi są brani jako zakładnicy reżimu prezydenta Łukaszenki”.
– Dlatego interweniujemy w bardzo wielu miejscach i dlatego również dzisiaj podczas posiedzenia Rady Europejskiej ten temat bardzo jednoznacznie podniosę- powiedział szef rządu.
Wczoraj premier Morawiecki wygłosił oświadczenie po skazaniu Andżeliki Borys.
🎥 Premier @MorawieckiM: Każdy Polak, również mieszkający na Białorusi, może liczyć na pomoc Polski. Apelujemy do władz Białoruskich, aby przestały szykanować Polaków i traktować ich jak zakładników.
Więcej ➡ https://t.co/pgX3ZmLhNc pic.twitter.com/v0FIPLLCsc
— Kancelaria Premiera (@PremierRP) March 24, 2021
oprac. ba za twitter.com
1 komentarz
Andrew
25 marca 2021 o 14:48Popij wodą, dyktator już rozmontował to państwo, teraz słowiańskie cepy będą sie wzajemnie mordować. Dyktator będzie ”wyzwalał”