Premier ubiegającej się o członkostwo NATO i mającej ponad 1300 kilometrów granicy z Rosją Finlandii, Sanna Marin, przybyła na Ukrainę. M.in. odwiedziła miejsca masowych rosyjskich zbrodni na wyzwolonych terenach wokół Kijowa i spotkała się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Wizyta była ze względów bezpieczeństwa do ostatniej chwili trzymana w tajemnicy.
„Pomoc wojskowa Finlandii jest dla nas bardzo ważna. Broń, polityka sankcji i jedność naszych partnerów w kwestii wniosku o przystąpienie Ukrainy do UE to rzeczy, które mogą wzmocnić obronę naszego kraju” – napisał na portalu społecznościowym Zełenski zamieszczając zdjecie z Marin.
Premier Finlandii jak inni przywódcy zachodni odwiedzający wcześniej Ukrainę przybyła do Buczy, która już stała się symbolem rosyjskiego ludobójstwa na Ukrainie. Odwiedziła też inne miasto pod Kijowem, gdzie rosyjscy najeźdźcy mordowali ludność cywilą – Irpień.
Marin rozmawiała też z przedstawicielami miejscowych władz o odbudowie. Powiedziała, że było oglądanie tego, co Rosja zrobiła tym miastom było ekstremalnie trudne. – Wielu ludzi zginęło. Jednocześnie heroiczny duch ukraińskiego narodu walczącego o swoją wolność i za całą Europę, budzi podziw – oświadczyła Marin.
Podkreśliła, że Finlandia i Finowie obecnie bardzo dobrze rozumieją Ukraińców, biorąc pod uwagę fińskie doświadczenie historyczne.
W rozmowie z Radiem Wolna Europa/Radiem Swoboda opublikowanej również dziś fiński ekspert wojskowy Peterri Kajanmaa z fińskiej szkoły obrony narodowej powiedział, że Finlandia jest dość pewna, że Rosja nie odważy się na żadną operację wojskową wobec Finlandii, bo nie ma do tego zdolności i powodu. – Obecnie nie mają wystarczająco żołnierzy, by to zrobić, bo zajęci są na Ukrainie. Ale po wojnie na Ukrainie mogą zbudować jakieś nowe garizony i bazy bliżej granicy fińskiej, ale to nie takie proste. Oczywiście, mogą przesunąć obronę rakietową i tak daleń, systemy broni blisko naszej granicy. To mniej lub bardziej groźne. To nie jest nic takiego, ale nie jest to takie poważne jak brzmi – stwierdził. Wywiad przeprowadzany byl jednocześnie z byłym szefem fińskiego wywiadu wojskowego Pekką Toverim. W innej rozmowie opublikowanej dziś chwalił on działania ukraińskiej armii
Oprac. MaH, rferl.org, yle.fi
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!