Po tym jak Rosja odcięła Bułgarii dostawy gazu za odmowę płacenia jej w rublach, premier Bułgarii Kirił Petkow oraz jego największa partia koalicyjna Kontynuujemy Zmiany oświadczyły, ze byłoby „nieludzkie”, gdyby Bułgaria nie angażowała się po stronie Ukrainy.
Poslowie Kontynuujemy Zmiany w parlamencie zapowiedzieli, że zagłosują za udzieleniem Ukrainie przez Bułgarię pomocy wojskowej. Głosowanie za kilka dni.
Co więcej, premier Bułgarii odwiedził Kijów, gdzie między innymi spotkał się z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim.
Podczas wizyty w Kijowie Petkow zdecydowanie odrzucił twierdzenia, że niedozbrajanie Ukrainy przyspieszy pokój. Podkreślł, że jest odwrotnie. – Jeżeli Rosja będzie kontynuować i nikt nie będzie miał możliwości się bronic, to czy chcemy takiego pokoju? – pytal retorycznie.
Przed przyjazdem do Kijowa, w Sofii, Petkow ostro skrytykował stawanie po stronie rosyjskiego, jak się konkretnie wyraził, agresora. Ostrzegl przed „wewnętrznymi kręgami” w Bułgarii, które starają się tworzyć podziały w Bułgarii na korzyść Rosji. Petkow powiedział wręcz, że Rosja traktowała przez lata Bułgarię jako swoją „piątą kolumnę” w NATO i UE i zasugerował, że musi się to skończyc.
W ostatnich miesiacach i latach doszło do licznych wydaleń rosyjskich szpiegów z Bułgarii działajacych pod przykrywką dyplomatów, a także aresztowań bułgarskich oficjeli pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Rosji.
Petkow zapewnił Bułgarów, że działania Gazprom nie zagrażają dostawom gazu dla konsumentów i dodał, że Bułgaria pracuje nad rozwiązaniem problemu z partnerami z UE.
Zreszta, Bułgaria i tak planowala zrezygnować z dostaw gazu z Rosji do końca roku, gdy wygasa wieloletni kontrakt z Rosją. W czerwcu ma zostać ukończony gazociąg z Grecji.
W Kijowie Petkow był z ministrem obrony Dragomirem Zakowem i kilkoma posłami, ale nie było żadnego z innej, mniejszej partii koalicyjnej – Bułgarskiej Partii Socjalistycznej (w rzeczywistości – postkomuniści). Natomiast inny koalicjant, Demokratyczna Bułgaria, już zapowiedział poparcie pomocy wojskowej dla Ukrainy. Przedstawiciele głównej partii rządzącej są przekonani, że mimo wszystko mają zapewnioną większość w głosowaniu nad udzieleniem pomocy wojskowej Ukrainie.
Na razie Bułgaria dostarczyła Ukrainie helmy i kamizelki kuloodporne.
Bułgarska delagacja była też w Irpieniu, miejscu Rosjanie podczas kilkutygodniowej okupacji dopuścili sie zbrodn wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości i ludobójstwa. Zapewnił, że Bułgaria dostarczy niezbędną pomoc Ukrainie.
Powiedział, że również Bułgaria i reszta Europy muszą byc silniejsi i twardsi, co oznacza także zapewnienie alternatywnych wobec Rosji dostawy surowców energetycznych.
Polityki Petkowa nie popiera jednak prezydent Rumen Radew, który po odcieciu dostaw od Gazprom wręcz zażądał wytłumaczen od rządu dlaczego, jak się wyraził, Polska i Bułgaria, zostały wyróżnione przez Rosję. Radew generalnie znany jest od lat z promoskiewskosci.
Powiedział, ze bułgarska broń dla Ukrainy służyć będzie wojnie, a nie pokojowi. Stwierdzenia te zostały ostro skrytykowane przez Kontynuujemy Zmiany.
Oprac. MaH, rferl.org
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!