Rosjanie też już mają dość Władimira Putina. Czy siłowe metody OMON-u przybliżą scenariusz Majdanu?
Na Placu Maneżowym w Moskwie policja rozpędziła w niedzielę kolejną manifestację, organizowaną każdego 6. dnia miesiąca jako wyraz poparcia dla rosyjskich antyputinowskich opozycjonistów, oskarżonych, sądzonych i skazanych w tzw. „sprawie błotnej za udział w „masowych rozruchach” i rzekome użycie siły wobec policji (do ataku na funkcjonariuszy policji miało dojść 6 maja 2012 roku, w przededniu zaprzysiężenia Władimira Putina na prezydenta; działo się to podczas antyputinowskiej demonstracji na placu Bołotnym w Moskwie, stąd „ nazwa sprawa bołotna”, bołotnoje dieło).
Manifestacje poparcia dla skazanych w „sprawie błotnej” odbyły się w niedzielę 6 lipca w Archangielsku, Krasnojarsku i szeregu innych miast w całym kraju, jednak w Moskwie reakcja policji była wyjątkowo brutalna (OOBEJRZYJ, POSŁUCHAJ).
Być może dlatego, że protestujący przeciwko polityce Putina tuż pod jego siedzibą wznosili okrzyki „Przecz z władzą czekistów!” i „Sława Ukrainie!, urozmaicając je kibicowską, lub jak niektórzy Ukraińcy wolą, ludową przyśpiewką o rosyjskim wodzu.
Kresy24.pl
3 komentarzy
wrednota91
7 lipca 2014 o 13:22ja bym na ich miejscu nie krzyczal chwala ukraine jak juz to rece precz od ukrainy w czasie rzezi wolynskiej wykonczyli tez sporo ruskich
OLLO
8 lipca 2014 o 08:10jak to dobrze, że nie należymy już do tego faszystowsko-komunistycznego bloku 🙂
Ruski... pomiot psa i mongoła!!!
2 września 2015 o 11:06Trzeba było ZSRR dobić kiedy zdechło w 89 roku, teraz jak padnie na kolana… ZSRR 2.0 – żadnej pomocy… tylko strzał w potylice!