„Prezydent Rosji szykuje wojnę, której rozmiary przekraczają wszystko, co widzieliśmy w ciągu ostatnich 14-tu miesięcy” – alarmuje były doradca Putina ekonomista Andriej Iłłarionow, analizując gwałtowny wzrost wydatków rosyjskiego budżetu na zbrojenia.
Przy takich wydatkach cel Putina może być tylko jeden – totalna ofensywa – ostrzega Iłłarionow. Zwraca on uwagę, że styczniu i lutym br. wydatki Rosji na armię – i tak już niemałe – wzrosły 3-krotnie i osiągnęły poziom 20 mld USD, czyli 43,3 proc. wszystkich wydatków rosyjskiego budżetu. W stosunku do roku 2000 wydatki wojskowe Rosji wzrosły 8,8 raza.
Od chwili dojścia Putina do władzy do stycznia 2014 roku wydatki wojskowe Rosji stanowiły średnio 2,5-3,2 proc. PKB kraju. Obecnie – po upływie nieco ponad roku – jest to już 12,7 proc. PKB.
Iłłarionow zauważa, że kiedy w pierwszym kwartale 2014 r. Rosja planowała jednoczesne zajęcie Krymu i całego Donbasu, wydatki zbrojeniowe podskoczyły. Potem ofensywa w Donbasie została odłożona i wydatki nieco spadły, aby obecnie znowu gwałtownie wzrosnąć.
Ekonomista podkreśla, że pomimo wcześniejszych intensywnych manewrów wojskowych w całej Rosji, udziału rosyjskich wojsk w wojnie na Ukrainie w 2014 roku i ściągania w rejon ukraińskiej granicy kolejnych dywizji, rosyjskie wydatki na wojsko i tak były wielokrotnie niższe niż w styczniu i lutym br. Zdaniem ekonomisty, trudno o lepszy dowód na planowaną rosyjską ofensywę.
Kresy24.pl / Obozrevatel
24 komentarzy
Dajaman
7 kwietnia 2015 o 13:16Putin naruszy NATO… to wojna nuklearna murowana.
MJK
7 kwietnia 2015 o 13:31Dopiero agresja na Polskę… mogła by spowodować jakąś odpowiedź w postaci częściowego ataku środkami nuklearnymi, w co szczerze mówiąc wątpię.
Nikt na zachodzi i w USA nie będzie za nas chciał oddawać życia. Dodam tylko że są dwa bardzo czułe rejony w USA, uskok San Andreas i park Yellowstone.
Eksplozja atomowa w ww. parku doprowadzi do erupcji super-wulkanu który się tam znajduje, w konsekwencji doprowadzi to do zakończenia życia na ziemi w tej formie jaką znamy teraz… Nie wierzę że ktokolwiek jest na tyle głupi że doprowadzi do sytuacji gdzie nie będzie wygranych, ludzie odpowiedzialni za „czerwony przycisk” mają tego świadomość i dlatego będzie to wojna konwencjonalna.
Dopiero przegrana którejś ze stron, może doprowadzić do niekontrolowanych ataków atomowych.
Pershing
17 maja 2017 o 09:18głupoty pier…. za internetowymi głupkami w skali energii jakie wchodzą w grę w przypadku ruchów tektonicznych wybuch atomowy nawet potężny jest jak pierdniecie tym bardziej wybuch w atmosferze albo niewielkiej głębokości aby ruszyć uskok San Andreas potrzeba takiej energii że USA musiały by zakopać cały swój arsenał jądrowy w ściśle określonych miejscach na głębokość kilku km i odpalić go w ścisłe zaplanowanej sekwencji gdzie rolę grały by milisekundy a i tak nie wiadomo czy coś by to dało
ułan kresowy
7 kwietnia 2015 o 13:34Najważniejsze w tekście słowo to „były”. To tłumaczy resztę.
logikon
7 kwietnia 2015 o 15:54Coś w tych danych nie pasuje – jak to możliwe że łącznie w całym 2014 r rosja wydała 10,8 % PKB na wojsko wychodzi 210 MLD USD ???? kto takie dane podaje ? ja widzałem 79 – 81 MLD szacunki za 2014, a teraz to niby ile już 12,7% w 2 miesiące wydali ?? to co w 12 miesięcy wydadzą prawie 76 % PKB czyli 1500 MILIARDÓW USD ???? bo roczny PKB to około 2000 MLD USD. To jeżeli rosyjskie rezewy są szacowane na 360 MLD USD to skąd te pieniądze ??? ktoś tu bajki pisze
ktośtam
7 kwietnia 2015 o 17:19Nie, to ma być 12.7% PKB z tego samego okresu. Czyli to się nie sumuje po miesiącach, jeśli w styczniu i lutym wydali 12,7% PKB ze stycznia i lutego, to w całym roku zapewne też wydadzą koło 13% rocznego PKB.
Rezerwy walutowe w ogóle nie mają nic do rzeczy, bo te wszystkie wydatki były w rublach, jedynie przeliczone zostały na dolary dla porównania z innymi latami.
fsdfsdf
7 kwietnia 2015 o 16:12’logikon’ gdzie ty widziales ’79-81MLD’ ?? ja sie pytam kur*a mac gdzie? kto ci takie liczby podał RUSKA ZAKŁAMANA PROPAGANDA? powiedz mi gdzie ty to widziales z moze wikipedia co ?? POLACZEK TFU rosja zmiazdzy polske w gora 2 dni !! i zapamietaj to sobie gdy bedziesz umieral ze POLSKA NIE PRZEGRALA Z ROSJA ALE Z SWOIMI PO-lskimi posłami , to włanie cała warszawska faszystowska junta z warszawy rozbroila polske !!!
ert80
7 kwietnia 2015 o 16:44No widzę już faszystowska junta dotarła na wiejską. Najpierw przeprawcie się przez Ukrainę, a podboju Polski w dwa dni to opowiadaj ruskim dzieciom na dobranoc.
logikon
7 kwietnia 2015 o 16:47podobne dane ( około 80 MLD ) są też w szacunkach CIA factbook i MFW . Po spadku wartości rubla do USD z 32 do 62 rub / usd nominalnie może to być mniej
logikon
7 kwietnia 2015 o 16:43’fsdfsdf’ – możliwe że masz racje z tym rozbrojeniem i tym że rosja w 2 dni Polskę zmiażdzy – jest to dość prawdopodobne – tym nie mniej dane podane w artykule wydają się wyssane z palca – natomiast sam Kudrin ( przyjaciel Putina – dość krytycznie do niego nastawiony ) podaje własnie liczby oscylujące w granicach 80 MLD usd rocznie wydawane na zbrojenia
BTW. ilość nienawiści jaką serwujesz każe mi sądzić że masz jakieś problemy emocjonalne.
ktośtam
7 kwietnia 2015 o 17:24Ale u Iłarionowa też jest taka mniej więcej kwota. Źle zinterpretowałeś dane – udział w PKB nie sumuje się po miesiącach. (patrz moja odpowiedź na Twój komentarz wyżej)
ktośtam
7 kwietnia 2015 o 17:20Przypuszczam, że wszystkie inne wydatki zostały przycięte, a wojsko utrzymane na tych samych lub nawet nieco wyższych poziomach i taki jest efekt. Może to przygotowanie do wojny, a może po prostu objaw kompletnego niepowiązania wydatków wojskowych od koszmarnego stanu rosyjskiej gospodarki.
Lepiej byłoby pokazać te dane po miesiącach, bo wydatki wojskowe mogą mieć inną sezonowość niż pozostałe i na przykład skupiać się na początku roku. Z tak dziwnie pociętego wykresu jak ten za dużo nie widać, oprócz tego że generalnie wydatki na zbrojenia rosną.
Gdyby ktoś chciał sobie z tymi danymi popracować, to tabelka ze zagregowanymi danymi oraz linki do danych źródłowych z rosyjskiego Ministerstwa Finansów są na blogu Iłarionowa:
http://aillarionov.livejournal.com/810013.html
tadek
7 kwietnia 2015 o 18:20Kresy to juz taki fakt.pl tytul ma straszyc i przyciagac.Putin wydal 20 mld na armie w styczniu i lutym czyli jesli zachowal by tendencje to w skali roku wychodzi 120 mlda to jest okolo 6 procent pkb a przy dpadkach cen ropy 7 moze 8.I tak niewiele do zachodu ale straszyc trzeba ze polowa budzetu.Ogarnijcie sie
ktośtam
7 kwietnia 2015 o 18:24Zastanawia mnie, skąd Iłłarionow wziął dane z wykonania budżetu w lutym 2015, skoro na stronach ministerstwa, na które się powołuje, ostatni odczyt, z pierwszego lutego, jest oczywiście za styczeń. Dane ministerstwa: http://www.roskazna.ru/konsolidirovannogo-byudzheta-rf/
Na jego blogu jest dodatkowo link do centrum prasowego ministerstwa finansów:
http://www.minfin.ru/ru/press-center/
Tylko że nie widzę tam nic o wykonaniu budżetu w lutym.
ktośtam
7 kwietnia 2015 o 19:50Ok, przejrzałem te raporty rosyjskiego MF i zrobiłem wykres wydatków na obronność po miesiącach, który trochę wyjaśnia. Dla chętnych link:
http://pokazywarka.pl/uqk485/
O ile zgadza mi się większość sum, to Iłłarionow podaje o wiele większą kwotę za maj-grudzień 2014 (mi wyszło 1309 mld rubli, a jemu 2148) i nie wiem nadal skąd wziął dane za luty 2015. Poza tym rosyjska i angielska wersja raportów różni się od siebie i ogólnie mają trochę bałaganu w tej księgowości nawet na szczeblu ministerstwa.
Wygląda na to, że na początku i na końcu roku dzieją się w armii Rosji podobne rzeczy, jak w wielu innych instytucjach na całym świecie – w pierwszym kwartale zaczynają nowe projekty i wydają więcej na rozruch, a w grudniu zostaje im za dużo albo za mało kasy i muszą to jakoś wydać, żeby się rozliczyć z budżetu. I raczej stąd te różnice. Po prostu sezonowość roczna i zaciemnienie wykresu przez dziwne pocięcie na nierównej długości przedziały.
weteran
7 kwietnia 2015 o 23:42Dlaczego mamy umierać za polityków ?
Śledząc obecne poczynania polityków świata zastanawiam się, dlaczego my cywile mamy ponosić konsekwencje ich polityki i umierać przez działania wojenne. Moje rozmyślania oparłem na problemach czasu zimnej wojny jak i obecnej sytuacji w rejonie Europy i Azji. Czytając, słuchając wiele wypowiedzi znaczących polityków całej Europy i Azji doszedłem do wniosku, że przez ich dumę polityczną zapłacimy największą cenę- „Cenę Życia „.
Jak dokładnie każdy prześledzi obecne działania polityczne to dojdzie do tego samego wniosku, że z całych tych pyskówek politycznych cywilne społeczeństwo w historii świata najwięcej ucierpiało. Czy naprawdę w XXI wieku jest czas na działania wojenne i zabijanie niewinnych cywilów w imię własnej wydumanej dumy przywódcy ? Myślę, że wielu przywódców narodu powinno się głęboko zastanowić nad sensem swojego działania, które doprowadzi prędzej czy później do zagłady świata.
Dlaczego obecny świat musi się dzielić na lepszych czy gorszych ? Świat i jego przywódcy powinni dążyć swoimi działaniami do stworzenia wspólnego idealnego życia na ziemi eliminując sprawy inne z naszego życia niż stawianie wszystkiego nad działania militarne.
Jestem już w piątej dekadzie życia i doświadczyłem sporo w swoim życiu. Jednak teraz coraz mocniej zastanawiam się ja uratować świat przed głupotą polityczną. W pierwszej kolejności należy oddzielić politycznie kontynenty i pozostać braćmi oraz działać w dziedzinie gospodarczej.
Europa musi pozostać poza wpływami politycznymi USA i działać sama na własną rękę. Azjaci powinni zrobić to samo myśląc wyłącznie o swoich obywatelach.
Pamiętajcie drodzy politycy świata, że zgoda buduje a niezgoda rujnuje- i to jest prawda niepodważalna na całym naszym świecie.
Zakłamanie polityczne i działania zyskowne dla swoich portfeli prowadzi zawsze do złej polityki dla obywateli państwa oraz do kłótni z innymi narodami. Każde państwo to jak rodzina, gdy jest dobrze zarządzane to jest miło i wspaniale, ale gdy któryś z rodziny zaczyna się wyłamywać i krzywdzić najbliższych to wszystko zaczyna się sypać i prowadzi to do upadku. Pamiętajcie, że z państwem jest tak samo jak opisałem w skrócie przykład rodziny.
Mam nadzieję, że ta wiadomość trafi w świat i zmobilizuje wszystkich cywili świata do wspólnego działania nad uratowaniem ZIEMI. Bo to nam obecnie fundują nam politycy doprowadzi do całkowitego unicestwienia życia na całej naszej zielonej planecie.
Drodzy cywile świata stworzymy międzynarodowy ruch ludzi życia by uratować świat przed działaniami fanatyków politycznych. Jest nas większość na świecie !!
ltp
5 października 2016 o 11:59Zgłoś te problemy putlerkowi. Tylko nie wiem , czy ten psychopata cię zrozumie
NATO
8 kwietnia 2015 o 03:16Dróg ,autostrad brak budynki na prowincji się walą , wspólne toalety na klatkach schodowych ogółem syf i malaria , bród kiła i mogiła , drewniane chałupki i kopce za domem z zapasami na zimę , nie które miejscowości bez prądu , dojazd do większości miejscowości szlakowy lub polne drogi , bieda pijaństwo i ubóstwo a Kremlowski terrorysta wszystko w armie ładuje , taką drogie tylko jeden naród na świecie może akceptować !…..
pik
8 kwietnia 2015 o 09:35Pamiętajcie że pkb się kurczy a rubel słabnie-tak czy siak raczej pewna ofensywa-nikt nie zadłuża się dla defilady na placu czerwonym…
ktośtam
8 kwietnia 2015 o 19:36PKB się kurczy a rubel słabnie, ale to samo robił na przykład w 2008 roku tylko w znacznie szybszym tempie. O czasach zimnej wojny nie wspominając. Może będzie ofensywa, może nie, ale cała ta propaganda wojenna może mieć na celu wyłącznie podbicie notowań Putina, co mu się świetnie udało, poparcie podskoczyło mu na skutek tych walk do prawie 90%. Co by wyjaśniało, dlaczego mimo ciągłej propagandy Ruscy wciąż są pod Mariupolem, mniej więcej tam gdzie byli – po prostu Putinowi nie zależy na jakiejkolwiek zmianie, obecna sytuacja jest idealna. Przynajmniej mam taką nadzieję, że tylko o to chodzi…
M.M.Vancouver.
8 kwietnia 2015 o 11:22– Putin „podskakuje swojego Kazaczoka”na tyle na ile mu „pozwalaja” – wiec przestancie sie rodacy „straszyc” nawzajem! Za Brezniewa Sowieci wydawali ponad polowe PKB i widac ze Moskwa ma jeszcze sporo do „wydania”.Pamietam jak „wygladaly” wowczs sklepy w CCCP – tak wiec Rosjanie maja jeszcze „duzo czasu” aby sie „opamietac”.Komu jest dzisiaj wojna atomowa „potrzebna”? Obecnie jest tyle „balaganu na swiecie”,ze i bez niej krew sie „wszedzie leje” – malo mamy trupow? Owszem w Ameryce jest juz gotowych 3 mln.plastykowych trumien a do kazdej „wejdzie 6 szkieletow”? Tak wiec „przestancie wywolywac wilka z lasu” bo sie moze splenic! Obym sie mylil!
ktośtam
8 kwietnia 2015 o 19:31Ponad połowę to nie. Ok. 20-30% PKB. Faktycznie i tak więcej niż teraz Rosja, choć zmierza ona w tym kierunku. Za to 40-70% produkcji przemysłowej ZSRR to było wojsko. Nie jestem pewien ile teraz w Rosji.
Źródła:
http://www.sjsu.edu/faculty/watkins/sovietcollapse.htm
http://www.forbes.com/sites/markadomanis/2013/12/31/7-reasons-that-russia-is-not-the-soviet-union/
Angelika
3 lipca 2015 o 11:39Szkoda ze autor tekstu nie umiescil obok dla porownania budzetu stanow zjednoczonych na armie, rozkladu baz wojskowych obu krajow czy chociazby ciekawostki na tenat sil powietrznych rosji. Szkoda ze wiekstosc prasy jest jednostronna, a materialy sa tak ciezko w jezyku polskim dostepne. Czepiacie sie Putina ktorego budzet na armie jest 10-krotnie mniejszy niz USA, a liczba baz wojskowych poza Ukraina wynosi slownir dwie! A stany? Rozsiane po calym swiecie, najpierw wyniszczaja kraj a potem wyciagaja reke i chodz pomozemy ci wprowadzumy demokracje i zrobimy ze wszystkich obywateli robociki ktore nie beda w stanie samodzielnie myslec i od pierwszych dni zycia wstapia w szeregi jakze cudownego „systemu”
ludzie obudzcie sie!
ltp
5 października 2016 o 11:54A onuce uprała?