Niemiecka gazeta „SonntagsZeitung” poświęciła artykuł ujawnionym szczegółom szpiegowskiej przeszłości zwierzchnika Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej patriarchy Cyryla. Okazuje się, że był aktywnym agentem KGB podczas zasiadania w Światowej Radzie Kościołów w Genewie. Podwójną funkcję – reprezentanta sowieckiej hierarchii prawosławnej i agenta KGB o pseudonimie „Michajłow” – pełnił tam przez dwa lata.
Mowa o okresie lat 70. XX wieku. Gazeta odnosi się do odtajnionych materiałów archiwalnych dotyczących działalności zwierzchnika Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, z których wynika, że Cyryl prowadził działalność szpiegowską w Genewie. Pracował pod przykrywką dla KGB.
Obecny patriarcha putinowskiej Rosji wywierał wpływ na Światową Radę Kościołów w interesie ZSRR.
Rosyjska Cerkiew Prawosławna nie chce komentować faktów dotyczących przeszłości Cyryla, a ambasada rosyjska w Szwajcarii nazwała artykuł „przykładem rusofobii”.
Agenturalną przeszłość i teraźniejszość patriarchy Putina potwierdził za to były szpieg i oficer KGB Siergiej Żyrnow. Jego zdaniem wszystkie diecezje Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej za granicą to rezydentury Federalnej Służby Bezpieczeństwa FR.
Zwierzchnik Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej jest jednym z najbogatszych oligarchów w Rosji. Jeszcze w latach 90. zarabiał na imporcie wyrobów tytoniowych i alkoholowych, za co zyskał przydomek „tytoniowego metropolity”.
Obecnie nadal aktywnie współpracuje z rosyjskimi służbami specjalnymi i narzuca społeczeństwu propagandę kremlowską, wspierając Moskwę w wojnie z Ukrainą. Niedawno zabłysnął stwierdzeniem, że chęć ratowania życia jest fałszywą wartością obcą Rosji.
Powiedział też, że jakakolwiek chęć zniszczenia Rosji oznaczałaby koniec świata i że „Bóg nie opuści prezydenta Federacji Rosyjskiej”.
Opr. TB, https://www.tagesanzeiger.ch
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!