Powiedz żonie i rodzicom, że ich bardzo kochałem, i że umieram jako Polak… I pozdrówcie Góry Świętokrzyskie…
16 czerwca 1944 roku w walce z Niemcami pod wsią Jewłasze na Nowogródczyźnie zginął Jan Piwnik “Ponury” – legendarny dowódca partyzancki Armii Krajowej.
Przypomnijmy, że Jan Piwnik, urodzony w 1912 roku, ukończył przed wojną Szkołę Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim. W latach 1935-1939 służył w Policji Państwowej, m.in. w szkole oficerów policji w Mostach Wielkich i kierował posterunkiem w Horochowie na Wołyniu. Walczył w wojnie obronnej w 1939 roku.
Po przegranej wojnie przedostał się do Anglii i przeszedł szkolenie cichociemnych. Zrzucony do kraju w 1941 rozpoczął działalność partyzancką. Jego najbardziej znaną akcją było rozbicie więzienia w Pińsku (styczeń 1943) i uwolnienie przetrzymywanych tam żołnierzy polskiego podziemia. Został za to odznaczony Orderem Virtuti Militari. Potem zasłynął jako twórca i dowódca Zgrupowań Partyzanckich AK “Ponury” w Górach Świętokrzyskich.
Na Nowogródczyźnie “Ponury” zaczął działać na przełomie lutego i marca 1944 r. jako dowódca kompanii szczuczyńskiej Nadniemeńskiego Zgrupowania Partyzanckiego, a potem dowódca 700-osobowego batalionu w 77 Pułku Piechoty AK. Zdobył m.in. miasteczko Wasiliszki, rozbijając niemiecki garnizon i zdobywając duże ilości broni.
16 czerwca 1944 r. “Ponury” uderzył na niemiecki stützpunkt w Jewłaszach. Kiedy natarcie polskiej tyraliery załamało się pod ogniem niemieckich cekaemów, „Ponury” rzucił granat i poderwał do ataku dwa plutony. Po krótkiej walce Niemcy poddali się. W czasie ich rozbrajania z pobliskiego bunkra rozległa się nagle seria z peemu. “Ponury” upadł. Umierając wyszeptał pożegnania dla rodziców i żony i skonał ze słowami: pozdrówcie Góry Świętokrzyskie…
W pogrzebie Jana Piwnika – awansowanego pośmiertnie do stopnia majora – uczestniczyło na cmentarzu w pobliskiej Wawiórce kilkanaście tysięcy ludzi – kondukt pogrzeby rozciągnął się na 8 kilometrów. W 1987 r. szczątki “Ponurego” przeniesione do Klasztoru Cystersów w Wąchocku, a w 1988 r. pochowano w klasztornej ścianie
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!