Tragedia na północnym zachodzie Kazachstanu. Autobus z 57 osobami stanął w płomieniach – poinformowało w czwartek ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych. Przeżyło tylko pięć osób.
„18 stycznia 2018 o godzinie 10.30 w dzielnicy Irgiz regionu Aktobe, na 1 068 kilometrze autostrady wiodącej z Samary do Szymkent, 10 km od miejscowości Kalybai, doszło do zapalenia się autobusu pasażerskiego marki „Ikarus”. Na pokładzie było 55 pasażerów i 2 kierowców. Pięciu pasażerom udało się wydostać z autobusu.”Pozostałe 52 osoby zginęły na miejscu”- czytamy w komunikacie ministerstwa.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Na miejscu pracują służby, które badają okoliczności tragicznego zdarzenia – poinformował rzecznik ministerstwa.
W komunikacie nie poinformowano skąd pochodziły ofiary. Czytamy, że obywatelstwo jest teraz ustalane.
Kresy24.pl/ab
1 komentarz
HRABIA
21 stycznia 2018 o 10:02Ikarusy pasażerskie były dobrą marką autobusów w naszym regionie (kraje tzw. bloku socjalistycznego) 30 lat temu. W Rosji, a tym bardziej w Azjatyckiej części b. ZSSR te Ikarusy z lat 90. jeżdżą jeszcze i przewożą pasażerów! Nie ma już części do nich, pogniecione, pordzewiałe, niektóre elementy wiszą na drutach, silniki rzężą ostatnimi podrygami, a opony… szkoda nawet komentować. Do salonu przedostają się spaliny, śmierdzi, fotele się huśtają, zgroza. Jeździłem czymś takim jeszcze względnie niedawno. Nie dziwi mnie więc, że stała się taka tragedia. Żal ludzi, tyle nieszczęścia w jednym autobusie….