16 lutego 1918 roku, Taryba – Rada Litewska – proklamowała niepodległość Litwy ze stolicą w Wilnie. Premier Algirdas Butkevičius nawołuje, aby podczas tegorocznych obchodów Dnia Niepodległości powstrzymać się od podżegania do nienawiści.
„Życzę, aby był to dzień jedności i dumy z kraju, chciałbym tylko przypomnieć, że podżeganie do nienawiści na tle narodowym nie może być utożsamiane z wolnością ojczyzny i na pewno nie będziemy tego tolerować. Wierzę, że uroczystości 16 lutego odbędą się pod znakiem jedności i tolerancji, a nie gniewu” – powiedział Butkevičius w wywiadzie dla Žinių radijas.
„Litwa dla Litwinów”, „Litwa dla litewskich dzieci” – pod takimi hasłami co rok świętują Dzień Niepodległości nacjonaliści, którym udało się przekonać sądy, że tak brzmiące hasła, to łatwiejszy do skandowania skrót od „Litwa dla obywateli Litwy”, a swastyka to pradawny symbol słońca. Poprzedni – centroprawicowy rząd – nie tylko popierał organizatorów marszu, ale też wspierał finansowo ich inicjatywy.
Litwa straciła niepodległość w 1940 roku, gdy weszła w skład ZSRS. W latach 1945-1989 sowieckie władze starały się wymazać dzień 16 lutego z litewskiej świadomości narodowej. Ponownie odzyskała niepodległość i suwerenność 11 marca 1991 roku.
Kresy24.pl/delfi.lt
2 komentarzy
Litwin
15 lutego 2014 o 23:1316 lutego szczególnie uczcijmy pamięć ofiar zbrodni w Ponarach. Cześć ich pamięci!
piłsudczyk
17 lutego 2014 o 13:35ciekawa deklaracja niepodległości pod dyktando wojsk okupacyjnych niemieckich , które przebywały na terytorium Litwy do sierpnia 1919 roku. Ta Litwa miała być monarchią połączoną Unią z Rzesza Niemiecką , zaś księciem Litwy miał być Niemiec Hohenzollern. To tak jakbyśmy my świętowali niepodległość od ogłoszenia aktu 5 listopada w roku 1916 . Przy czym Taryba ( po polsku rada państwowa) nie była uprawniona do ogłaszania czegokolwiek, tym bardziej o decydowaniu o granicach państwa jeszcze nie istniejącego i nie uznawanego przez nikogo. Została ona bowiem powołana przez okupantów z działaczy narodowych litewskich według składu jaki się samym Niemcom podobał. Plan stworzenia państwa litewskiego był planem zagospodarowania przez Niemców tzw. Mitteleuropy i miał składać się z państewek zależnych lub półzależnych od Rzeszy Niemieckiej. Trudno nazwać dniem niepodległości dzień ogłoszenia takiej koncepcji politycznej. Prawdziwa niepodległość litewska wyłoniła się z pobojowisk I wojny światowej i klęski Niemiec i ich koncepcji. Tym niemniej aż do zajęcia Wilna przez wojska bolszewickie 5 stycznia 1919 Litwa nie została zorganizowana jako państwo niepodległe, gdyż cały czas stacjonowały tam , w tym i w Wilnie oddziały niemieckie ,które kontrolowały cały obszar i Wileńszczyzny i późniejszej Litwy. Taryba, która przekształciła się w rząd po prostu wyjechała ostatnim pociągiem wraz z wojskami niemieckimi do Kowna. Tam założyli swoją siedzibę tymczasową , co trwało aż do 1939 roku. Żadne wojska litewskie nie broniły Wilna przed bolszewikami na początku 1919 roku. Robiły to natomiast oddziały POW. Przyczyna było prosta w Wilnie i okolicach Litwinów było jak na lekarstwo. Nie mieli skąd nawet zorganizować oddziałów zbrojnych. Jeszcze dwukrotnie i to dzięki sowietom Litwini stawali się panami Wilna raz między 27 sierpnia 1920 i 9 października 1920 r. obszar Wilna został przekazany na podstawy traktatu granicznego z 12 lipca 1920 r, przegonieni przez Żeligowskiego, potem od 28 października 1939 r. po agresji sowietów na Polskę.