Ukraiński dyplomata Ołeksander Czałyj wie, jak pogodzić Zachód z Rosją, a Ukrainę z Krymem. Proponuje ukraińską (?) wizję zachowania pokoju po inwazji Rosji na Krymie.
Ukraina powinna wykorzystać porozumienie podpisane przez Wiktora Janukowycza i przedstawicieli opozycji w Kijowie 21 lutego, ale z wyłączeniem punktu dotyczącego powrotu Janukowycza do władzy – przekonuje Czałyj.
Przełożyć wybory? Dać czas Rosji na dalszą dezintegrację Ukrainy?
Dokument sygnowany wówczas przez szefów dyplomacji Polski, Niemiec i Francji, w obecności pełnomocnika Rosji, który nie chciał jednak złożyć pod nim swojego podpisu, proponuje przeprowadzenie wyborów prezydenckich do grudnia 2014 r., przy czym wybory te mogłyby się odbyć dopiero po reformie konstytucyjnej. W związku z tym, według Czałyja, zaplanowane na 25 maja wybory muszą być przełożone, albo przed 25 maja w pierwszym czytaniu powinna być przegłosowana nowa konstytucja.
Ta część wizji Czałyja to wypisz-wymaluj teza Ławrowa. Daje czas Rosji na dalszą dezintegrację Ukrainy.
Przzypomnijmy: rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow oświadczył na początku marca w Genewie, że Ukraina powinna powrócić do realizacji porozumienia z 21 lutego: „Konieczne jest zapewnienie realizacji zobowiązań zawartych w porozumieniu z 21 lutego, w tym procesu reformy konstytucyjnej z udziałem i uwzględnieniem w pełni opinii wszystkich regionów Ukrainy w celu dalszej akceptacji w referendum ogólnokrajowym” – powiedział Ławrow, według którego władza została na Ukrainie przejęta przez „uzbrojonych radykalnych nacjonalistów pod hasłami ekstremistycznymi, antyrosyjskimi i antysemickimi”, zaś parlament chce ograniczać prawa mniejszości, co miało wywołać wzburzenie w „zamieszkanych przez miliony Rosjan” wschodnich i południowych obwodach Ukrainy i Autonomicznej Republice Krymu.
Neutralność Ukrainy, rezygnacja z NATO?
Co jeszcze proponuje Czałyj? Kijów powinien zaproponować krajom – gwarantom Memorandum Budapesztańskiego oraz społeczności międzynarodowej uznanie Ukrainy za państwo neutralne w granicach z daty proklamowania niepodległości.
Według niego można to osiągnąć przez podpisanie prawnie wiążącej umowy międzynarodowej z sygnatariuszami Memorandum Budapesztańskiego lub rezolucję Zgromadzenia Ogólnego ONZ, analogiczną to tej, która uznała neutralny statusu Turkmenistanu. Jednocześnie Ukraina powinna wprowadzić klauzulę o stałej neutralności do tekstu nowej konstytucji.
Stowarzyszenie z UE – w konsultacjach z Rosją i nowy status Krymu
Ukraina powinna natychmiast podpisać część polityczną Umowy Stowarzyszeniowej z UE – twierdzi Czałyj i jednocześnie zadeklarować, że podpisanie części umowy o strefie wolnego handlu odbędzie się po trójstronnych konsultacjach – z udziałem Federacji Rosyjskiej. Kijów musi również zaapelować do UE o rozpoczęcie negocjacji z Rosją na temat strefy wolnego handlu.
Ukraiński parlament powinien też zdaniem Czałyja bez żadnych warunków wstępnych ogłosić rozpoczęcie konsultacji z delegacją krymskiego parlamentu w sprawie nowego statusu tej autonomicznej republiki w ramach zjednoczonego państwa ukraińskiego, a wyniki negocjacji powinny znaleźć odbicie w tekście nowej konstytucji Ukrainy.
O.Czałyj uważa, że powyższe propozycje pozwalają na rozpoczęcie dyplomatycznych działań, dzięki którym Rosja, USA i UE będą miały realne szanse na zawarcie „sprawiedliwego pokoju”.
Co, jeśli Rosji nawet to nie zadowoli?
Wprawdzie propozycje Czałyja współbrzmią z tymi, które lansuje Rosja, ale były wiceszef MSZ Ukrainy radzi, jakie sygnały powinny wysłać ukraińskie władze, gdyby agresywne działania wobec Ukrainy były jednak kontynuowane.
Zdaniem Czałyja należy wyraźnie powiedzieć, że Ukraina wykorzysta Siły Zbrojne w obronie swojego terytorium, zaapelować do krajów – członków ONZ, na mocy artykułu 51. Statutu Narodów Zjednoczonych, o zorganizowaniu zbiorowej samoobrony Ukrainy przed agresją ze strony jednego z członków Rady Bezpieczeństwa ONZ i wystąpić z apelem do państw – gwarantów Memorandum Budapesztańskiego, wszystkich krajów NATO oraz do państw sąsiedzkich, w pierwszej kolei do Polski, o zorganizowanie skutecznej międzynarodowej koalicji ds. wsparcia pokoju oraz organizacji zbiorowej obrony Ukrainy przed agresją, z wysłaniem kontyngentów wojskowych tych krajów włącznie. Zaś Rada Najwyższa powinna przyjąć ustawę dopuszczającą obecność na terytorium Ukrainy zagranicznych wojsk wszystkich krajów, które będą gotowe z narodem ukraińskim walczyć o odparcie agresji.
„Wszystkie te państwa muszą pamiętać, że ukraińscy wojskowi ramię w ramię z nimi uczestniczyli w pokojowych misjach w Iraku , Kosowie, Afganistanie i innych „gorących punktach”. Nadszedł czas na solidarność euroatlantycką z ich strony” – uważa dyplomata.
Czy należy słuchać Czałyja?
„Jestem absolutnie przekonany, że Umowa Stowarzyszeniowa między Ukrainą a UE zostanie podpisana na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, co jest dobrą wiadomością. Natomiast złą wiadomością jest fakt, że intryga będzie utrzymywana aż do ostatniego dnia, nawet do dnia rozpoczęcia szczytu” – mówił Ołeksandr Czałyj 18 listopada 2013 roku.
Kresy24.pl/arhiwalne Kresy24.pl, studium.uw.edu.pl,
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!