Dantejskie sceny rozegrały się w środę na toczącym się w kijowskim sądzie procesie szefa partii Ukrop Giennadija Korbana. Pobili się między sobą deputowani, prokuratorzy, milicjanci i dziennikarze.
Funkcjonariusze próbowali wyprowadzić z sali prokuratorów, ale zostali zablokowani przez dziennikarzy i deputowanych, którzy chcieli „aresztować” tychże prokuratorów i sędzię Swietłanę Babienko. Doszło do szamotaniny i przepychanek. W pewnym momencie w sali wyłączono światło, co spowodowało jeszcze większe zamieszanie.
W tym samym czasie przed wejściem na salę wybuchła kolejna bójka – tam z kolei deputowani pobili się z milicjantami, których oskarżyli o realizowanie przestępczych rozkazów. Wkrótce obie bójki połączyły się w jedną.
W czasie walki prokurator Galinczenko zdzielił w głowę kandydata Opozycyjnego Bloku na mera Pawłogradu Jewgienija Tieriechowa, znanego bardziej jako jako „Tytanowy Jackson”. Pobity też został deputowany Władimir Parasiuk. Kilku dziennikarzy upadło na podłogę i zostało podeptanych. Zewsząd dobiegały przekleństwa i oskarżenia o „zdradę”.
Wcześniej milicja bezpośrednio na sali sądowej zatrzymała kolejnego prokuratora Jewgienija Skubę po tym jak zauważano, że ten dostał SMS-a, w którym ktoś „z góry” nakazywał mu aby przedstawił Korbanowi kolejne oskarżenie, choć ten w ogóle nie był obecny na sali. Prokuratora odwieziono na posterunek.
Wkrótce na miejsce zajść przybył osobiście szef kijowskiej milicji Aleksandr Tiereszczuk. Zobaczył co się dzieje w sądzie i oświadczył, że jest to „burdel, który ukróci żelazną ręką”. Do sądu przyjechało też pogotowie, ale na razie nie wiadomo jakie obrażenia odnieśli poszczególni uczestnicy bijatyki.
Przypomnijmy, że szef partii Ukrop Giennadij Korban jest oskarżony o stworzenie i kierowanie grupą przestępczą. Jego zwolennicy i opozycja uważają, że jest on ofiarą represji politycznych ze strony władz. W czwartek kolejna, zapewne równie gorąca „rozprawa” w tym procesie. O ile oczywiście prokuratorzy i sędzia będą jeszcze „zdatni do użytku” po dzisiejszym dniu.
Początek bójki w sądzie:
Kresy24.pl
13 komentarzy
prawdziwa kobieta
4 listopada 2015 o 19:42Na Ukrainie to dopiero jest ciekawie. Chyba się tam przeprowadzę, bo co chwilę mają fajne akcje – a to pobiją się w parlamencie, a to kibice komuś wleją, a to bijatyka na całego w sądzie. To są właśnie prawdziwi faceci, a nie takie ciamajdy jak nasi rodacy, czy jakieś homosie z Zachodu.
MarcoPolo
4 listopada 2015 o 22:39To pakoj sie banderowcu i wracaj do krainy szczesliwosci upadliny bo nikt was tu nie chce.Wszyscy w europie powoli bo powoli ale dochodza do wniosku ze jestescie zwyklym (usunięte – obraźliwe i wulgarne) europy i spokojniej bedzie jak znowu znajdziecie sie pod czyims butem jak to zawsze bylo. (usun. obraźliwe) potrzebuje bata nad lbem a ze nim jestescie widac na powyrzszym obrazku.Do tego strasznie tepym.
Vandal
4 listopada 2015 o 23:17Proponuje nie czekac!, zrob to dzisiaj, tylko nie zapomnij widel……. 🙂
iks
4 listopada 2015 o 21:27Prawdziwi faceci……………….. rany……….??? !!!!! Taaaaa czyli, kto ma większą parę w łapach ten rządzi 😉 Mózg, nie jest najważniejszy…… Rany, niech oni się ogarną, bo źle skończą.
rafi
4 listopada 2015 o 23:13Taukraina to jeden wielki syf i burdel ! Te dziadostwo sie rozpada i dobrze !
Malec
5 listopada 2015 o 00:03Komiczne wręcz. 😀
józef III
5 listopada 2015 o 00:04piz…c
observer48
5 listopada 2015 o 05:12Bezpośrednia demokracja po ukraińsku.
SyøTroll
5 listopada 2015 o 11:04Owszem, oby za sprawą Naszej Kochanej Dudy nie rozszerzyła się na Polskę.
observer48
5 listopada 2015 o 13:46Odwal się od Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, kacapska gnido!
Jan
5 listopada 2015 o 16:28Może sami się wytluka? I kacap będzie zbyteczny.
:(
5 listopada 2015 o 18:18Ale dzicz 🙁
Trzymajmy się jak najdalej .
SPQR
8 listopada 2015 o 09:18Nie powiem żeby mnie smuciły wiadomości kiedy banderowskie zbiry na wzajem skaczą sobie do gardeł . Jeśli trzeba Polska powinna najpierw ogrodzić granice później wysłać na UPAdlinę widły , siekiery , granaty i życzyć miłej „rozrywki”