Ukraiński prezydent nie ma wątpliwości: rurociąg Nord Steram 2 to zagrożenie dla europejskiego rynku energetycznego, a w konsekwencji – dla europejskiego bezpieczeństwa geopolitycznego.
„Odmowa wpisania projektu gazowego w ramy Trzeciego Pakietu Energetycznego [chodzi o pakiet legislacyjny przyjęty przez Unię Europejską w 2009 r. – przyp red.] oraz celowa porażka przy wdrażaniu decyzji Arbitrażu Sztokholmskiego w sprawie Ukrainy – to jasne sygnały świadczące o prawdziwych powodach budowy gazociągu i jego potencjalnie katastroficznych skutkach dla całej Wspólnoty” – stwierdził Poroszenko na swoim facebooku.
W tym kontekście ukraiński prezydent wezwał europejskich partnerów, by „czym prędzej pozbyli się złudzeń co do rosyjskiego mirażu i stanowczo bronili własnego bezpieczeństwa energetycznego”.
Budowa gazociągu Nord Stream 2 rozpoczęła się w maju 2018 roku w Niemczech. Umowa w/s dofinansowania projektu została podpisana z francuskim ENGIE, austriackim OMV, brytyjsko-holenderskim Royal Dutch Shell oraz niemieckim konsorcjami Uniper i Wintershall. Długa na 1 220 kilometrów rura, o łącznej przepustowości 55 miliardów metrów sześciennych rocznie, ma stworzyć bezpośrednie połączenie gazowe między Rosją a zachodnią Europą.
Ukraina sprzeciwia się budowie Nord Stream 2, ponieważ jest zaniepokojona możliwością utraty statusu państwa tranzytowego. Projektowi sprzeciwiają się również Stany Zjednoczone, Polska, państwa bałtyckie, a także Szwecja.
Kresy24.pl
2 komentarzy
syotroll
11 sierpnia 2018 o 08:14NS2 nie jest zagrożeniem dla nikogo poza samą Ukrainą. Dzięki NS2 „proeuropejska” nie będzie mogła szantażować Europy, nie przepuszczeniem na zachód ruskiego gazu.
observer48
15 sierpnia 2018 o 03:45@syotroll
NS2 otworzy Ukrainę na kacapską inwazję i szantaż. Inna sprawa, że Poroch liże dupę Merkel, a ta już trzeci raz wystawia Ukrainę kacapom na pożarcie; Pierwszy raz budując Nord Stream, drugi raz blokując objęcie Gruzji i Ukrainy programem wiodącym do pełnego członkostwa NATO podczas szczytu NATO w Bukareszcie wiosną 2008 r., a teraz próbując otwarcie sprzedać Ukrainę kacapom przez budowę NS2.
Wydaje mi się jednak, że USA, Kanada, Dania, Norwegia i Wielka Brytania obejmą sankcjami i embargiem technologicznym kacapski przemysł naftowo-gazowy i nałożą inne sankcje na wszystkie firmy rządowe i prywatne partycypujące w jakikolwiek sposób w tym projekcie, a to uczyni całe przedsięwzięcie nieopłacalnym nawet dla Gazpromu przy kursie rubla zbliżającym się do 70 rubli za dolara USA, a docelowo funta rubli za dolara.