Oświadczenie rzeczniczki ukraińskiego negocjatora Leonida Kuczmy w sprawie planowanego porozumienia o wycofaniu lekkiej artylerii z linii frontu w Donbasie zaskoczyło nawet władze w Kijowie, które bynajmniej nie kwapią się do takiej „totalnej demilitaryzacji”.
„Nic mi nie wiadomo na temat tych ustaleń. Myślę, że najpierw separatyści powinni wypełnić dotychczasowe porozumienie o wycofaniu ciężkiej artylerii kalibru powyżej 100 mm” – oświadczył przedstawiciel prezydenta Ukrainy ds. operacji antyterrorystycznej Andriej Łysenko.
Jego zdaniem, „mówienie o jakichś ustaleniach w sprawie wycofania broni małego kalibru jest bezsensowne dopóki pozycje ukraińskie są nieustannie ostrzeliwane przez ciężką artylerię. Najpierw niech wycofają ciężką broń. My to realizujemy, a separatyści wcale” – zastrzegł przedstawiciel Poroszenki.
Przypomnijmy, że wcześniej przedstawicielka Kuczmy, Daria Olifer zapowiedziała podpisanie jeszcze przed 7 lipca w Mińsku porozumienia, na mocy którego z linii frontu mają zostać wycofane działa, moździerze i czołgi kalibru poniżej 100 mm. Informację, że takie porozumienie zostało już między Ukrainą i Rosją uzgodnione podała też agencja Interfax.
Tymczasem obserwatorzy podkreślają, że sporadyczne przypadki używania przez separatystów ciężkiej artylerii, która zgodnie z poprzednim porozumieniem powinna już dawno zostać wycofana z frontu, przekształciły się ostatnio w regularny ostrzał. Jak poinformował szef Brygady Specjalnej MSW Ukrainy Andriej Bileckij, obecnie na pozycje ukraińskie spadają już nawet pociski kalibru 150 mm.
Dlatego przedstawiciele ukraińskich batalionów ochotniczych zamierzają przeprowadzić 3 lipca w Kijowie akcję, w czasie której planują zażądać od władz Ukrainy wycofania się z mińskich porozumień, których separatyści w ogóle nie przestrzegają i rozpoczęcia ukraińskiej ofensywy na Donbas.
W tej sytuacji należałoby zapytać jak to możliwe, że ani ukraiński prezydent, ani rząd, ani dowództwo nie ma pojęcia, co uzgadnia z Rosjanami w Mińsku przedstawiciel Ukrainy Leonid Kuczma?
Kresy24.pl
4 komentarzy
żulo
29 czerwca 2015 o 17:17Niech Kuczma wychla wódę z Tuskiem, Putin wycałuje Merkel a Czarny puści oczko do Żółtego by lud Ziemi niewolników mógł dobrze spać.
Svicca
29 czerwca 2015 o 22:46Kuczma to pies Putlera, więc nic dziwnego, że pilnuje interesów „pana”.
Czarny
29 czerwca 2015 o 20:12A czy Kuczma nie brał łapówek i nie był raczej po tej stronie bardziej pro-rosyjskiej ?
Denike
29 czerwca 2015 o 22:45Kuczma jest pro ruskim parchem, byłym kumplem Janukowycza, więc nic dziwnego, że chce rozbroić Ukraińców, żeby separatyści mogli łatwiej ich zabijać.