Tylko 26 proc. Rosjan chciałoby, żeby południowo-wschodnie terytoria Ukrainy powiększyły ich wielką ojczyznę. Cóż ma robić Putin? Zapewne posłucha…
Miesiąc temu za przyłączeniem wschodnich i południowych obwodów do Rosji opowiadało się o 9 proc. więcej obywateli kraju Putina (35 proc.)
Jednocześnie z 25 proc. do 36 proc. wzrosła liczba tych, którzy opowiadają się za niezależnością tych terenów – wynika z opublikowanych w poniedziałek rezultatów sondażu rosyjskiego ośrodka socjologicznego Centrum Lewady.
Z 21 proc. do 17 proc. zmalała liczba tych, którzy chcieliby, żeby południowo-wschodnie regiony Ukrainy miały większą autonomię, pozostając nadal jej częścią. 6 proc. (ta liczba się nie zmienia) uważa, że południowy wschód funkcjonował dobrze na dotychczasowych zasadach.
Natomiast aż 90 proc. badanych przez Centrum Lewady opowiedziało się za okazaniem tzw. „republikom ludowym” Donieckiej i Ługańskiej pomocy dyplomatycznej, 70 proc. – gospodarczej, 58 proc. – wsparcia w dziedzinie uzbrojenia. Większość (56 proc.) Rosjan jest przeciwna wysłaniu wojsk na terytorium Ukrainy.
Kresy24.pl
1 komentarz
https://www.facebook.com/racjonalnapolska
29 listopada 2014 o 00:06Putin i tak zrobi co mu się spodoba. Opinia społeczna w jakiejkolwiek sprawie nigdy Kremla nie interesowała…