KTO Rosomak podczas defilady z okazji święta Wojska Polskiego 15 sierpnia 2023 roku
Fot. Ministerstwo Obrony Narodowej
Polskę Rosomaki na Ukrainie trafiły do nowo formowanej 44. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej oraz do 67. Samodzielnej Brygady Zmechanizowanej.
W 67 Brygadzie kołowe transportery opancerzone z Siemianowic Śląskich będą współdziałały m.in. z czołgami podstawowymi Strv 122, czyli eks-szwedzkimi Leopardami 2.
Wprawione w boju eks-polskie pojazdy trafiły do batalionu „Wilki Da Vinci”. Jest to już druga ukraińska jednostka, gdzie wcielono przekazane przez Polskę pojazdy.
Pierwszą była 44. Brygada Zmechanizowana, gdzie oprócz Rosomaków ukraińscy żołnierze otrzymali także słoweńskie kołowe transportery Valuk oraz przekazane przez Danię czołgi Leopard 1A5DK
W 67 Brygadzie oprócz pokazanych przez Warszawę pojazdów komponent pancerny będą stanowiły podarowane przez Szwedów Strv 122, czyli szwedzki wariant Leoparda 2. Tym samym widzimy, że „Wilki Da Vinci” otrzymali naprawdę wartościowy sprzęt do walki z rosyjskim okupantem.
KTO Rosomak to licencyjna odmiana fińskiego kołowego transportera opancerzonego Patria AMV. Wóz jest produkowany w zakładach Rosomak S.A. w Siemianowicach Śląskich.
Polska produkcja, różni się zmniejszonymi wymiarami, które czynią go zdolnym do przewozu na pokładzie średnich samolotów transportowych z rodziny C-130 Hercules. Pojazd ten jest bazą dla wielu wersji specjalistycznych, jak wozy ewakuacji medycznej, wozy zabezpieczenia technicznego, a nawet pojazdy walki radioelektronicznej.
Napęd stanowi silnik Scania DI 12 o mocy 480 KM. Ważący 22 tony wóz może rozpędzić się do 100 km/h na drodze oraz do 10 km/h podczas pokonywania przeszkód wodnych metodą pływania.
W wariancie bojowego wozu piechoty uzbrojenie umieszczono w wieży Hitfist-30P. Głównym uzbrojeniem jest armata Bushmaster II Mk44 kalibru 30 mm. Sprzężono z nią uniwersalny karabin maszynowy UKM-2000C zasilany nabojem 7,62 x 51 mm. Zapas amunicji do armaty automatycznej wynosi 200 nabojów. Opancerzenie pojazdu zapewnia załodze ochronę przed amunicją kal. 14,5 mm od przodu oraz 7,62 mm w przypadku boków i tyłu kadłuba.
W tych wozach, można podnieś poziom ochrony dzięki zestawom dodatkowego opancerzenia, lecz jego montaż odbywa się kosztem zdolności wozu do pływania.
Tak wyposażony pojazd ma być odporny na ostrzał przedniej części kadłuba przez starszego typu pociski kal. 30 mm wykorzystywane przez rosyjskie armaty automatyczne 2A42.
RTR na podst. defence24
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!