Wiceminister spraw zagranicznych Polski zareagował na portalu społecznościowym na umieszczenie w aplikacjach mapowych amerykańskiej firmy Apple przeznaczonych na rynek rosyjski Krymu jako części Rosji.
Przydacz poparł słowa ministra spraw zagranicznych Ukrainy Wadyma Prystajko. Prystajko napisał: „Wyjaśnię w twoim języku, Apple. Wyobraź sobie, że krzyczycie, że wasze projekty i idee, lata pracy i część waszego serca zostały ukradzione przez waszego najgorszego wroga, ale jakiś ignorant ma za nic wasz ból. Tak to jest, gdy nazywacie Krym rosyjską ziemią”.
Do krytyki amerykańskiego koncernu dołączył Przydacz:
Let me join Ukraine in expressing disappointment with @Apple’s recent approach to #Crimea by treating it as part of Russia. Let me remind you one obvious fact: it is not. Shame on you Apple! https://t.co/YviLJeBSm1
— Marcin Przydacz (@marcin_przydacz) November 28, 2019
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!