Tę szokująca wiadomość podają niezależne portale Biełaruskaja Prawda i Karta97. Zdarzenie miało miejsce 10 kwietnia przed polskim konsulatem w Mińsku.
W dniu 5 rocznicy Tragedii Smoleńskiej pod budynek polskiej placówki przybyło 15 białoruskich działaczy z Ruchu Solidarności „Razem” i „Europejskiej Białorusi” z kwiatami i zniczami, a także ze zdjęciami Polaków poległych w Smoleńsku, w tym Lecha i Marii Kaczyńskich.
Z budynku wyszedł jednak polski ochroniarz konsulatu, który zabronił zebranym złożenia kwiatów i zapalenia zniczy. „To nie miejsce na żadne kwiaty, idźcie sobie do kościoła, tam będzie msza o 6-tej” – oświadczył.
W końcu – jak pisze „Białoruska Prawda” – polski ochroniarz wspólnie z białoruskim milicjantem rozgonił zebranych. Jednego z działaczy białoruskich – Alesia Makajewa – spisano.
Dotarliśmy do kilku uczestników tego zdarzenia. „Zadzwoniliśmy do polskiej placówki, żeby poinformować, że chcemy uczcić pamięć ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Ale powiedziano nam, że nie trzeba. W końcu z konsulatu wyszedł ochroniarz i nas wygonił” – mówi jedna z uczestniczek akcji pamięci przed polską placówką.
„To kierownictwo konsulatu zabroniło składania kwiatów, ale białoruscy dziennikarze niezależni – w imię przyjaźni polsko-białoruskiej – woleli napisać, że zrobił to tylko polski ochroniarz, żeby nie wywoływać skandalu. Dla mnie to jednak jasne, że on jedynie realizował polecenie z góry.
Nie mogę pojąć jak oni mogli zabronić nam złożenia kwiatów w dniu tej smutnej rocznicy. To dla mnie szok, że polskim dyplomatom nie była potrzebna nasza solidarność” – mówi rozżalona białoruska działaczka.
Dodaje, że po kolejnej rozmowie polskiego ochroniarza z białoruskim milicjantem ten uznał, że doszło do nielegalnej akcji i ruszył w pościg za oddalającymi się białoruskimi opozycjonistami, dopadł ich i spisał jednego działacza. Niewykluczone, że za chęć upamiętnienia ofiar Smoleńska Białorusina czekają teraz jakieś sankcje karne.
„I po co było nasyłać jeszcze na nas białoruskiego milicjanta?” – dziwi się uczestniczka akcji pamięci.
Wygnani sprzed polskiego konsulatu Białorusini udali się więc do kościoła Św. Szymona i Heleny w Mińsku, ale tam już czekała na nich milicja. Jedna z białoruskich działaczek – Nina Bogińska została zatrzymana.
„Minęło pięć lat od chwili kiedy samolot Lecha Kaczyńskiego rozbił się pod Smoleńskiem w tajemniczych okolicznościach. Wiem, że wielu Polaków nie wierzy w oficjalną wersję katastrofy, uważają ją za akt terrorystyczny ze strony putinowskiej Rosji. Ja też tak uważam.
Dlatego obok białoruskiej biało-czerwono-białej wstążki mam dziś przypiętą polską – biało-czerwoną. Współczuję Polakom w tym dniu i dlatego tu jestem” – mówiła przed polskim konsulatem – jeszcze przed zatrzymaniem – Nina Bogińska.
Ze swojej strony mamy do polskich dyplomatów w Mińsku tylko jedno pytanie: co z sumieniem?
Kresy24.pl / Biełaruskaja Prawda, Charter97
12 komentarzy
Jan53
16 kwietnia 2015 o 12:50Widac Schetyna realizuje swoja wiedze historyczna o wspolczesnym swiecie.Dziadowski rząd bez tozsamosci narodowej z Bulem na czele czytającym z kartki o swych „osiagnieciach” w pięciolatce lezenia bykiem i totalnym olaniem polskiego państwa.
Już nie wiem gdzie zaczyna się u tych ludzi skrajna glupota i chamstwo i do czego doprowadzi ten obecny nierząd.
Daniela
16 kwietnia 2015 o 15:05Mysle,ze ten konsul zrobil to sam bez niczyjej namowy.
Jan53
16 kwietnia 2015 o 16:59Ambasadorowie to raczej byli zasluzeni działacze partyjni,ktorzy zrobia kazda podlosc dla swego „pana” byleby zostać przy korytku.Nasz ambasador zaslynal tez z tego ze wydal bajke dla dzieci w j.bialoruskim pt.”O kotku Gruchotku(Chrobotku)?”Była promocja jej w Domu Ludowym w Minsku.Ciekaw jestem tylko za czyje pieniądze to zrobil?Jezeli za własne to Ok.W jakim czasie?Jezeli swym wolnym to Ok.Znajac jednak chciwość polskich urzedasow na placówkach to smiem watpic.
xxxxxxx
16 kwietnia 2015 o 14:47panowie dyplomaci ze karty polaka i wizy rodajacie zbrodniarzom z donbasu to wiemy ale zeby tak przeganiac ludzi ze zniczami..? zachowujcie chociaz pozory bo zacznie sie w warszawie glosno o was robic
Daniela
16 kwietnia 2015 o 15:07Kazdy ma prawo polozyc kwiaty.Nie wazne kto to jest zyd,murzyn czy muzulmanin.
RozsądnyAnieŚlepy
16 kwietnia 2015 o 20:40Widać Polską rządzą siły wrogie narodowi polskiemu. Mam nadzieję,że niedługo to się skończy, że naród zrozumie,że jest prowadzony ku zagładzie i zacznie przeciwdziałać.
Zdziwiony Polonus
16 kwietnia 2015 o 20:41Czy obecnie Polską rządzą antypolscy bandyci ???
Zdziwiony Polonus
16 kwietnia 2015 o 20:43Nazwisko konsula podać w jak największej ilości Polskich, niezależnych mediów. Z imienia i nazwiska ,z pokazaniem jego fotografii. Niech naród wie jak się nazywają i wyglądają jego (usun. – red. – zniesławienie).
batiar
17 kwietnia 2015 o 22:10Nie do wiary! Polski konsulat razem z milicjantami białoruskimi walczy z ludźmi, którzy chcą złożyć kwiaty w dniu największej polskiej tragedii ostatnich kilku lat. Zastanawiam się kto rządzi w Polsce. Jechać i macać kury na Mazury – jak powiedział jeden z uczestników spotkań z jego majestatem (zob. niezalezna.pl) – a nie rządzić Krajem.
Franek
17 kwietnia 2015 o 23:01Przepraszam Białorusinów za tego (usun. – red. – obraźliwe) z konsulatu. Ten typ już tam nie powinien pracować.
Przemysław Zawadzki
20 kwietnia 2015 o 12:56Taka jest polskojęzyczna służba dyplomatyczna.
Oczyścić to wszystko może tylko prezydent Andrzej Duda.
xxxxxxx
20 kwietnia 2015 o 23:42taka historia mi sie przypomniala w latach 40 i 50 do ambasady w moskwie przyjezdzaly cale delegacje polakow z CCCP z petycjami o powrot do polski komunistyczna sluzba dyplomatyczna przeganiala ich podobnie jak ci z minska, dla owczesnej wladzy nie bylo tematu polakow w CCCP