„Polska przestanie być państwem jednonarodowościowym. Musimy się z tym pogodzić”

Trzeba być idiotą albo polskojęzycznym zdrajcą, żeby pisać takie bzdury. To zresztą wina samych durnych Polaków, chcieli do UE, chcieli „Zachodu”, to teraz niech piją to piwo, co nawarzyli.

@jubus W IRP panowały inne zasady. Wtedy najważniejsze było poddaństwo i religia. To były 2 najsilniejsze rzeczy w tamtych czasach. Wtedy to Rusini się polonizowali, ponieważ polska kultura była silniejsza od ruskiej. Była szansą na awans społeczny i posiadanie tych samych praw jakie mieli łacinnicy. Wbrew pozorom I RP nie była tolerancyjnym krajem. Wszelkie ruchy wyzwoleńcze, tumulty, były topione we krwi buntowników. Nie ważne czy to buntowali się polscy chłopi i szlachta czy ruska szlachta i chłopi. (To samo było za czasów Sanacji, kiedy królowała turańszczyzna.) Zwłaszcza za czasów Wazów. Celem Wazów nie była tolerancja wobec Rusinów, czy prawosłąwnych, ale ich podporządkowanie KK. To były czasy kontrreformacji – czyli przeciwnośc tolerancji. Gdyby rzeczywiście Wazowie byli tolerancyjni, to dziś Polacy, Rusini, Litwini i Moskale mieli by wspólne państwo aż po Pacyfik. Tylko zabrakło pragmatyzmu i rozumu. Co do dzisiejszych czasów. Żyjemy w czasach narodów. Narodów, które mają często sprzeczne interesy. Uważasz, że dzisiaj tj w I RP, z Ukraińców zrobisz Polaków? Ba, rozgarnięci Ukraińcy ani nie stana się Polakami, a podkładanie sie pod nich wykorzystają tylko i w wyłącznie swoim interesie. I gdzie ty tu widzisz międzynarodową współpracę? Ja tu widzę naiwnośc i pragmatyzm. Największymi wygranymi będą wyrachowani pragmatycy, a nie naiwni giedroyciowcy. Jeżeli myślisz, że Ukraińcy robią interesy z Polakami i przyjeżdżają tu bo kochają Polskę i Polaków, lub by tworzyc Wielką Rzeczpospolitą, to się bardzo mylisz. Dzisiaj w przeciwieństwie do czasów IRP, to nie Rusini dostosowują się do Polaków, ale Polacy w imię giedroycizmu, dostosowują się Rusinów (Ukraińców). I to jest nasz błąd, To my, mamy ich przeciągac na swoją stronę i ich dostosowywac do nas, do naszej racji (nie ukraińskiej) tj w IRP i wykorzystywac ich do własnych celów. Nie po to aby nad nimi dominowac, ale nauczyc ich swojej, lepszej kultury. A tymczasem jest na odwrót. 🙂 Od Kiedy Polacy są zbieżni kulturowo z Ukraińcami? Oni są przedstawicielami Biznacjum i turańszczyzny tj i Moskale, a my jesteśmy łacinnikami. Dlatego nigdy w historii nie było zgody między Polakami i Rusinami, Ukraińcami, ponieważ mamy inne systemy wartości. My potrafimy mimo wszystko byc honorowi, oni nie tego nie rozumieją, a nawet walczą z tym. Oni mają pojęcie tylko swojej „prawdy”, która nie ma nic wspólnego z prawdą. I ja takich ludzi omijam z daleka w realu, by uniknąc problemów. Bo nie lubię fałszywych ludzi, cwaniaków. Z takimi ludźmi biznesów się nie robi. Kilka razy mieli możliwośc bycia częścią RP i zawsze wybierali wschód i tumult. Ponieważ ten Wschód kulturowo jest im bliższy. Co potwierdza się w tym jakich mają narodowych wieszczów i bohaterów, którzy współpracę z Polską, zawsze uważali za przejaw zdrady. Poczytaj sobie tekst ukraińskiego hymnu, o ich ziemiach od Sanu i aż po Don. „„Polak, Żyd i pies – jedna wiara” to są słowa ich wieszcza narodowego – Szewczenki w „Hajdamakach”. I powiedz to prosto w oczy Ukraińcom, i zapytaj kogo popierają i jak to z tym Sanem? Czy ich wieszcz narodowy Szewczenko pisząc w taki sposób o Polakach, żydach, Moskalach, miał rację, czy nie? I czy to jest aktualne, czy nie? 🙂 Ty napisałeś coś o zdradzie. A dla mnie zdrajcą jest ten, kto obcy interes stawia ponad swój. Tylko pragmatyzm i współpraca oparta na wzajemności. Tylko z takimi partnerami można prowadzic politykę. I to my mamy sie przede wszystkim szanowac, nie pozwolic innym wleźc na naszą głowę, w imię dziwnych „przyjaźni”.

To tylko ukraińskojęzyczny związek w ramach OPZZ, broniący praw legalnie zatrudnionych Ukraińców. Dziwić się że OPZZ chce zwiększyć swoją siłę, zrobiliśmy Ukraińcom psikusa popierając „rewolucję godności” wraz z jej konsekwencjami, więc uciekają do Polski lub Rosji, a więc najsilniejszych gospodarczo sąsiadów Ukrainy, przed wojnę domową o wizję Ukrainy.

To się zaczyna już dziać. Kiedyś w radio słyszałem info o Francuzie, który wraz z rodziną przeprowadził się do Gdańska i tam założył knajpę. Płaci podatki i łapy nie wyciąga po socjal. Mówił, że na swojej ulicy we Francji byli ostatnią białą rodziną i strasznie im dokuczano. A teraz tak się jemu spodobało że resztę rodziny nakłania do wyjazdu do PL. Na takich emigrantów to się można zgadzać, a nawet ich zapraszać. Przyjeżdża taki z forsą i od razu z miejsca staje się inwestorem. I to nam na zdrowie wychodzi. Nawet zainteresowałem się tematem i zauważyłem że, już zaczyna się nieznaczna migracja do PL, Czech i na Węgry, które są najczęściej wybieranym krajem. Ale to się może zmienić bo PL zaczyna notować coraz większą ilość turystów z zachodu. Wygląda na to, że ludzie przyjeżdżają się zorientować jak to u nas jest. Zobaczymy co się będzie działo jak się na zachodzie wyroją Ci dewianci z pasami Szahida.

Wyjaśnij, w jaki sposób to co planuje i robi Morawiecki służy interesom banków?

Ale w Polsce, są już posłowie z mniejszości etnicznych. Niech Polska wyzwoli się spod zniewolenia mentalnego, niewoli unijnej, a dopiero potem można zacząć mówić o dbaniu o interes Polaków, we własnym kraju. 80% Polaków popiera niewolę unijną i to jest najlepszy dowód, na to, że za wszystko co się złego z tym krajem dzieje, winna jest głupota samego narodu. I mówię o tym z przykrością, jako nacjonalista.

Przyjedź na wybrzezę – tu na każdych drzwiach wisi – zatrudnię….