– To ważny dzień dla polskiego lotnictwa wojskowego, dla bezpieczeństwa Rzeczpospolitej, ale też dla bezpieczeństwa całej naszej części Europy. Bo to, że możemy kupić te samoloty, że staną się one częścią najnowocześniejszego wyposażenia polskiej armii, polskiego lotnictwa, to przede wszystkim dzięki temu, że jesteśmy dzisiaj członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego, który jest wiarygodnym, dobrym sojusznikiem realizującym swoje zobowiązania. Krótko mówiąc – pewnym partnerem – powiedział prezydent Polski Andrzej Duda.
W szkole lotniczej w Dęblinie szef polskiego MON Mariusz Błaszczak podpisał umowę na zakup 32 wielozadaniowych amerykańskich samolotów piątej generacji F-35 dla Sił Powietrznych. Wartość umowy wynosi 4,6 mld dolarów. Docelowo Polska zakupi 32 samoloty F-35A wraz z pakietem szkoleniowym i logistycznym.
W uroczystości wzięli udział: prezydent RP Andrzej Duda, premier Mateusz Morawiecki oraz Georgette Mosbacher, ambasador USA w Polsce oraz wiceprezydent firmy Lockheed Martin, producenta samolotu.
– Dzisiejsza ceremonia zakupu przez Polską samolotów F-35 jest dowodem siły więzi polsko-amerykańskiej. Jestem dumna z tego, że Polska i Stany Zjednoczone osiągają wspólne cele. Polska nadal jest wzorcowym przykładem przywództwa, jeżeli chodzi o militarną modernizację NATO. Jesteśmy dumni, że możemy dzielić się najlepszą amerykańską technologią obronną z polskimi partnerami, wspierając wspólne cele obronne – oświadczyła ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher.
Jak podkreśla MON, „samoloty F-35 są jedynymi dostępnymi obecnie na rynku produkowanymi seryjnie statkami powietrznymi posiadającymi właściwości „stealth”, które stanowią kluczowy element umożliwiający skuteczną realizację zadań w przypadku konfliktu z przeciwnikiem posiadającym zaawansowane systemy antydostępowe. Samoloty są efektem wieloletnich prac badawczo-rozwojowych licznych podmiotów wywodzących się z państw-uczestników programu Joint Strike Fighter . To uniwersalne platformy dostosowane do realizacji misji rozpoznawczych, prowadzenia walki radioelektronicznej, wsparcia komponentu lądowego, czy zwalczania statków powietrznych przeciwnika, zarówno w ramach prowadzonych operacji narodowych, jak i w układzie sojuszniczym.”
Szczegóły umowy tutaj.
Oprac. MaH, gov.pl
fot. Krzysztof Sitkowski, prezydent.pl
2 komentarzy
Paweł Roś
1 lutego 2020 o 21:05Polecam wypowiedź generała, niestety, usuniętego przez ekipę PiSu do stanu spoczynku (facet ma dopiero 40 lat!) ad F-16 i sensowności zakupu F-35:
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/polskie-f-16-odpowiadamy-na-oskarzenia-mon-o-fake-newsy/hjrh0k4
Nie jest tak różowo, jak piszecie na tym portalu, daaaleko nie jest.
Pozdrawiam.
ktos
3 lutego 2020 o 07:52Przeczytalem artykul i z tego co widze to jest to placz jakiegos autora ze MON nie ujawnil mu danych ktore z zasady sa poufne jesli nie tajne. Juz sam fakt ze gosc pyta sie kierownictwa MON o ilosc sprawnych samolotow swiadczy o tym ze kompletnie nie rozumie ze taka informacja nigdy nie jest nikomu przekazywana tym bardziej jakiemus podrzednemu autorowi portalu internetowego. Analogicznie moze napisac do prezydenta USA czy moze laskawie podac aktualne kody startowe do rakiet balistycznych bo jest ciekawy jak wygladaja.