W środę (3 lipca br.) minister obrony narodowej RP Władysław Kosiniak-Kamysz przebywał z wizytą na Litwie. Podczas rozmów dwustronnych ministrowie obrony Litwy i Polski omówili kwestie bezpieczeństwa i wzmacniania granic. Wśród tematów spotkania był kryzys na granicy z Białorusią.
Polski minister zaproponował Litwie wspólny zakup systemów przeciwlotniczych „Piorun”.
„Jesteśmy zadowoleni z polskiej oferty przyłączenia się do zakupu mobilnych systemów obrony powietrznej krótkiego zasięgu „Piorun” – powiedział na środowej konferencji prasowej minister ochrony kraju RL Laurynas Kasčiūnas po spotkaniu z ministrem obrony Polski.
Dodał, że obecnie Litwa posiada starszą wersję polskich systemów obronnych „Grom”, które planuje przekazać Ukrainie. Podkreślił konieczność wymiany obecnych systemów na nowocześniejsze. Jako alternatywę litewski minister widziałby zaproponowany przez Kosiniaka-Kamysza system „Piorun”.
Kasčiūnas podkreślił, że „Piorun” będzie odpowiedni do utworzenia dywizji, wzmocnienia jednostek ochotniczych obrony kraju i wzmocnienia ochrony infrastruktury krytycznej.
Podczas środowej wizyty na Litwie wicepremier, minister obrony narodowej RP Władysław Kosiniak-Kamysz odwiedził placówkę Straży Granicznej w Podworańcach na granicy litewsko-białoruskiej.
– Dziękuję, że mogłem zapoznać się ze wszystkimi systemami, które używacie. Wspólnie uzupełniamy się swoją wiedzą i będziemy się tą wiedzą wymieniać i wspólnie będziemy budować w Polsce „Tarczę Wschód”, a na Litwie litewską linię obrony. To wszystko składa się w linie obrony Unii Europejskiej i NATO. Na granicy trwa wojna hybrydowa, trwa ona też na Litwie, na Łotwie i w Estonii, na każdej z naszych granic. Najsilniej dzisiaj atakowana jest Polska granica. (…) Polski żołnierz został zabity przez bandytę, który nie szukał schronienia, tylko chciał zadać śmiertelny cios. Państwo polskie nie spocznie dopóki nie znajdziemy winnego i państwo polskie, razem ze swoimi sojusznikami, zrobi wszystko, żeby jeszcze lepiej chronić wschodnią granicę Unii Europejskiej i NATO. To jest nasze najważniejsze wzywanie i to wyzwanie musi być realizowane nie tylko przez państwa narodowe, ale przez całą Unię Europejską i wspólnie do tego wzywamy– mówił wicepremier podczas wizyty na granicy litewsko-białoruskiej, na punkcie kontrolnym w Podworańcach.
ba za ELTA, MON
1 komentarz
Enricco
5 lipca 2024 o 15:20Wymazać rosję z mapy łatwo, w rzeczywistości o wiele trudniej, ale nie jest to niemożliwe.