Do incydentu doszło w nocy z 16 na 17 lipca. Północnokoreańska straż graniczna zajęła rosyjski kuter rybacki „Sjanhajlin-8”, należący do spółki „Północno-wschodnia kompania rybacka”.
Według dyrektora firmy Wiktora Sedlera na statku znajdowała się 17-osobowa załoga – piętnastu Rosjan, i dwóch obywateli Korei Południowej. Po zatrzymaniu jednostki, kapitana, jego zastępcę oraz dwóch Południowokoreańczyków umieszczono w areszcie w hotelu, reszta załogi przebywa w kabinach kutra i nie wolno im wchodzić na pokład.
„Nie ma tam wentylacji, temperatura wynosi 30–35 stopni. Przesłuchują i rewidują ich dwa razy dziennie, bardzo ostro” – powiedział Sedler. Według niego ani ambasada rosyjska, ani przedstawiciele firmy nie zostali poinformowani, kiedy rozpocznie się proces w ich sprawie.
Statek został zatrzymany około 85 km od wybrzeża, ale północnokoreańscy pogranicznicy oskarżyli rosyjską załogę o naruszenie tzw. strefy wojskowej. Jednak, zgodnie z Konwencją ONZ o prawie morza, za wody terytorialne uważa się 12-milową strefę przybrzeżną (ok. 22 km).
Sedler dodał, że statek z marynarzami znajduje się w północnokoreańskim porcie Wonsan. W chwili zatrzymania był bez ładunku. Podkreślił też, że jednostka od dwóch lat dokonywała połowów na wodach Morza Japońskiego i wcześniej nie dochodziło do podobnych incydentów.
Opr. TB, https://www.rbc.ru/, https://www.kommersant.ru/, www.aljazeera.com
AKTUALIZACJA:
Korea Północna po 10 dniach negocjacji i nacisków ze strony Moskwy i Seulu zwolniła kuter wraz z załogą. Według informacji podawanych przez rządową rosyjską agencję TASS, jednostka została zwolniona bez płacenia grzywny.
fot. 7388PetVladVik/photos.sakhalin.name
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!