Koncesję na budowę kolei z Szepietówki do Kamieńca uzyskał, jak wiadomo, po bardzo długich staraniach, hr. Józef Potocki z Antonin. W warunkach koncesji poczynione zostały specjalne zastrzeżenia co do obsadzania rady, zarządu i wszelkich stanowisk służbowych przez osoby „pochodzenia rosyjskiego”. Dyrektorami kolei zostali też wyłącznie rosjanie.
Ale to wszystko nie wystarcza przedstawicielom społeczeństwa rosyjskiego. Wydawana w Kamieńcu „Padolia” chwali przeprowadzenie linii kolei żelaznej przez tę krainę „mlekiem i miodem płynącą”, ale jednocześnie wyraża wielkie obawy co do „niebezpieczeństwa polskiego”, jakie może odrodzić się na Podolu po przeprowadzeniu tej kolei.
„Jedna jest, pisze, nadzwyczajnie smutna strona tej kolei, a mianowicie ta, że nowobudująca się linja będzie linją polską. Charakter i nastrój tutejszego żywiołu polskiego są nam znane. Wszystko, co będzie sprzyjało rozwojowi materjalnemu, wyzyska on oczywiście wyłącznie dla swoich interesów narodowych. Z 7 cukrowni, koło których przechodzi linja kolejowa, 2 są polsko-żydowskie, a pozostałe 5 czysto polskie. Oprócz tego miejscowość, którą przetnie linja kolejowa odznacza się olbrzymią przewagą polskiej własności ziemskiej. Kolej w ten sposób będzie najwięcej przyczyniała się do rozkwitu polskiej kultury w naszym rdzennie rosyjskim kraju.
Pozatem należy przypuszczać, że i sama linja kolejowa będzie przynosiła niemałe dochody polakom, właścicielom tej linji, tembardziej, że dochodowość jej zagwarantowana jest przez rząd rosyiski”.
Dalej organ rosyiski przystępuje do scharakteryzowania naiważniejszego niebezpieczeństwa, jakie grozić może — ze strony Warszawy. „Nadzwyczaj ważne jest powiada — to, iż rzeczona linja kolejowa uprości drogę z Warszawy do nas, do zachodniego Podola. W obecnym czasie Warszawa z przemysłem i handlem polsko-żydowskim i tak ma monopol na dostawę różnych towarów do naszego kraju Południowo-Zachodniego. Z przeprowadzeniem zaś tej linji ekonomiczne stanowisko Warszawy, czyli, inaczej mówiąc Królestwa Polskiego ugruntuje się jeszcze bardziej i zależność materjalna zachodniego Podola od Polski zwiększy się jeszcze bardziej.
Sparalizować ten szkodliwy dla rosyjskich interesów narodowych wpływ może tylko rosyjska linja kolejowa, skierowana od Kamieńca Podolskiego, wprost na Zmierzynkę. Ta ostatnia linja połączy nas z Kijowem, Moskwą i zjednoczy kresy rosyjskie z rosyjskiemi centrami przemysłowemi. Tej linji oczekujemy i spodziewamy się ujrzeć ją w rosyjskich, a nie w polskich rękach”.
Kurjer Wileński, 10 października 1910 r.
1 komentarz
ltp
21 września 2014 o 17:54Jakbym dzytał wystapienie putina,lub jego klakiera miedwiediewa, rogozina , czy innego capa na temat bieżącej sytuacji na wsch . Ukrainy