Władze rosyjskie nie wykluczają budowy nowego gazociągu, czyli Nord Stream 3.
Zastępca ministra energetyki Anatolij Janowski poinformował Agencję TASS, że wszystko jest możliwe, jeśli budowa będzie opłacalna, to zaś zależy od zapotrzebowania Europy na gaz.
To nie kwestia polityki – powiedział – lecz ekonomii. Trzeba wziąć pod uwagę koszty budowy i eksploatacji. Jeśli będzie taka potrzeba, to czemu nie?
Zauważył także, że gazowe potrzeby Europy nie zmniejszają się, lecz ich skala zależy od wielu czynników. Jednym z nich jest elektryfikacja transportu, a więc zapotrzebowanie na prąd. Zwiększenie popytu będzie wymagało przestawienia produkcji energii elektrycznej na gaz.
Kontrowersyjny projekt Nord Stream 2 ma wejść do eksploatacji w czwartym kwartale 2019 roku.
Adam Bukowski
Dodaj komentarz
Uwaga! Nie będą publikowane komentarze zawierające treści obraźliwe, niecenzuralne, nawołujące do przemocy czy podżegające do nienawiści!